Czy dojdzie do ataków na olimpijczyków w Pekinie?
Ataki osób protestujących przeciwko olimpiadzie mogą być groźniejsze niż zakładano - powiedział szef Interpolu Ronald Noble w Pekinie. Dodał, że podczas igrzysk mogą być planowane duże, zmasowane akcje.
25.04.2008 | aktual.: 25.04.2008 13:38
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/polacy-solidarni-z-tybetem-6038683988796033g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/polacy-solidarni-z-tybetem-6038683988796033g )
"Solidarni z Tybetem"
Może dojść do blokad dużych dróg lub protestów w czasie zawodów, ale również przemocy wobec przedstawicieli olimpijskich, sportowców i niszczenie mienia - powiedział Ronald Noble.
Interpol szykuje nadzwyczajne środki ostrożności zaniepokojony protestami, które zakłóciły przebieg sztafety ze zniczem olimpijskim. Demonstranci popierający wolny Tybet i protestujący przeciwko łamaniu praw człowieka w Chinach protestowali ostatnio w Londynie, Paryżu, San Francisco. Spośród dziesiątków tysięcy osób domagających się bojkotu igrzysk w Pekinie aresztowano wiele osób.
W zeszłym miesiącu chińska agencja Xinhua podała, że separatyści zabici w zamieszkach w Autonomicznym Regionie Xijiang Ujgur planowali ataki podczas Olimpiady. W tym regionie mieszka ok. 19 mln ludzi, z czego większość to muzułmanie. Wielu z nich sprzeciwia się dyrektywom władzy w Pekinie. (ap)