ŚwiatCzy Berlin i Paryż nie wierzą w integrację?

Czy Berlin i Paryż nie wierzą w integrację?

Niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine
Zeitung" skrytykował postawę Francji i Niemiec w
sporze o europejską konstytucję. Ich zachowanie może - zdaniem
"FAZ" - oznaczać, że oba kraje przestały wierzyć, iż Unia
Europejska stanie się po rozszerzeniu czymś więcej niż tylko
strefą wolnego handlu.

Komentator "FAZ" zauważa na wstępie, że wysuwanie maksymalnych żądań na początku negocjacji jest w Unii Europejskiej "powszechnym zwyczajem".

Na tydzień przed brukselskim szczytem, na którym ma zostać przyjęta pierwsza europejska konstytucja, wszyscy uczestnicy bez ustanku potwierdzają swoje stanowiska. Rzuca się jednak w oczy, że Niemcy, Francja i Włochy wystąpiły z uzgodnionym stanowiskiem, iż nie będzie porozumienia "za każdą cenę" - podkreśla "FAZ".

"Fakt, iż (prezydent Francji, Jacques) Chirac dodaje do tego, że kraje założycielskie Unii są zgodne w kwestiach instytucjonalnych, oznacza groźbę wbicia granicznych słupów. Jeżeli nie ustąpicie w sporze o ważenie głosów w Radzie UE - dotyczy to Hiszpanii i Polski - będziemy kontynuowali integrację bez was; w małym, ale wybranym klubie krajów dążących do integracji" - wyjaśnia komentator.

Gdyby doszło to takiej sytuacji, to wina leżałaby nie tylko po stronie Madrytu i Warszawy - ocenia "FAZ". Z merytorycznego punktu widzenia upór obu średnich krajów UE może wydawać się nieuzasadniony. Ich stanowisko uzyskało jednak ostatnio - w związku z autokratyczną postawą Berlina i Paryża w konflikcie o Irak oraz w sprawie naruszenia europejskiego paktu stabilizacji - dodatkowe uzasadnienie.

"Stopniowo opanowuje człowieka wrażenie, że niemiecko-francuski zaprzęg wewnętrznie pożegnał się już z myślą, że licząca 25 lub więcej krajów Unia Europejska mogłaby być czymś więcej niż tylko rozwiniętą strefą wolnego handlu" - napisał w konkluzji "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)