Czy anglikański biskup może praktykować buddyzm?
Amerykańscy konserwatywni episkopalianie znowu mają problem z nowo wybranym biskupem. Tym razem chodzi o to, że powołany do episkopatu wielebny Kevin Thew Forrester sprawujący posługę jako ksiądz w Północnym Michigan - zdaniem krytyków - jest też aktywnym członkiem grupy buddystów.
Przeciwnicy nominacji biskupiej Forrestera powołują się na dwa inne przypadki - księdza, który został suspendowany za to, że był praktykującym druidem oraz wielebnej Ann Holmes-Redding, która uważała się i za chrześcijankę i za muzułmankę. Sam Forrester twierdzi, że nie jest buddystą, a używa jedynie praktyk Zen do pogłębiania swojej wiary chrześcijańskiej. Przypadek księdza Forrestera jest o tyle inny, że nie proklamuje on się jednocześnie chrześcijaninem i buddystą.
Północne Michigan to mała diecezja pozostająca od dwóch lat bez biskupa, który zginął w wypadku samochodowym. Biskup Jim Kelsey znany był ze swoich pasji: dialogu międzyreligijnego i ochrony środowiska. Tak więc Forrester nadaje się idealnie do kontynuacji linii poprzednika.
Forrester jest żonaty, ma dwójkę dzieci i jest też utalentowanym muzykiem. Jego zdaniem chrześcijaństwo ma długą tradycję używania technik medytacyjnych.