"Uratowaliśmy człowieka i to jest najważniejsze"
- Żeby być ratownikiem trzeba mieć wiedzę i określone uprawnienia, jednak nie jest to tylko praca i nie każdy się do niej nadaje - mówi Magdalena Smułka, ratownik szczecińskiego WOPR-u z wieloletnim doświadczeniem, studentka 3 roku Ratownictwa Medycznego na Pomorskim Uniwersytecie Medycznym.
- W trakcie jednego z dyżurów, ratowaliśmy trzy topiące się osoby, w tym samym czasie - niestety przeżyła tylko jedna. Była to dla mnie ciężka chwila, której nigdy się nie zapomina. Wiem jednak, że uratowaliśmy człowieka i to jest najważniejsze - przyznaje Smułka.