Czterech posłów PO przejdzie do Zjednoczonej Prawicy?
"Jarosław Kaczyński wydał zgodę na łowy praktycznie w każdej formacji" - wynika z nieoficjalnych informacji. Dowód? Negocjacje na temat swojego przystąpienia do Zjednoczonej Prawicy ma prowadzić czterech posłów należących do klubu Platformy Obywatelskiej. Mogą liczyć na konkretne posady w rządzie.
Kulisy negocjacji odsłonił w rozmowie z "Faktem" jeden z polityków PiS. Dziennik nie ujawnił jednak nazwisk posłów, bo - jak argumentuje - "gdyby tak zrobił, obie strony zaprzeczyłyby, że taka sytuacja ma miejsce".
- Negocjacje są delikatne. Dla nich to nie jest prosta decyzja. Powiedzmy sobie szczerze: jeśli nie przejdą do nas teraz, to za dwa lata i tak nie znajdą się na listach swojej partii - stwierdził rozmówca "Faktu". Podkreślił, że każdy z posłów może liczyć na tekę wiceministra w rządzie.
- Jarosław Kaczyński wydał zgodę na łowy praktycznie w każdej formacji. Chce pojedynczych posłów wzmacniających sejmową większość, ale też bierze pod uwagę że przyjdą tylko po to, by osłabić partię Grzegorza Schetyny. Bo część z negocjujących interesuje kariera w samorządzie. Liczą na wsparcie PiS albo partii Gowina - ocenił polityk PiS.
Wejście do rządu posłów spoza obozu Zjednoczonej Prawicy byłoby kolejną taką sytuacją na przestrzeni kilku tygodni. W październiku wiceministrem rozwoju została mianowana Andżelika Możdżanowska, która do lipca była posłem klubu PSL. W lipcu poinformowała jednak, że opuszcza jego szeregi. Motywów nie podała, a PSL sprawy nie komentowało. Od tamtej pory była posłem niezrzeszonym.