Czołowy polityk Solidarnej Polski wzbogacił się na "dobrej zmianie". Janusz Kowalski w "klubie milionerów"
W spółkach Skarbu Państwa za czasów rządów PiS i jego koalicjantów aż 66 osób związanych z obozem rządzącym zarobiło więcej niż milion zł. Wśród nich jest kontrowersyjny polityk Solidarnej Polski - Janusz Kowalski.
Wirtualna Polska stworzyła raport Klubu Milionerów "Dobrej Zmiany". Przeanalizowaliśmy raporty 19 spółek giełdowych z udziałem Skarbu Państwa. 122 "ludzi dobrej zmiany" zarobiła w nich aż 267 mln zł. 66 osób zostało milionerami.
Janusz Kowalski to jeden z czołowych polityków partii Zbigniewa Ziobry. Kiedyś wiceprezes PiS na Opolszczyźnie, opolski radny tej partii i bliski współpracownik Patryka Jakiego. Przed wyborami samorządowymi w 2014 r. obaj wspierali kandydaturę Arkadiusza Wiśniewskiego na prezydenta Opola. Po jego wygranej, Kowalski – z poparciem Jakiego – został wiceprezydentem miasta. Był nim do 2015 r.
Po wygranej PiS w wyborach w 2015 r. wszedł do zarządu PGNiG. Zasiadał w nim do listopada 2016 r. Wówczas spółka wypłaciła mu łącznie 2,178 mln zł (z tego 516 tys. zł już po odejściu z pracy). Od czerwca 2017 r. do października 2019 r. zasiadał w radzie nadzorczej KGHM. Zarobił w niej 275 tys. zł.
Na przełomie 2017 i 2018 roku przez kilka miesięcy był też członkiem rady nadzorczej Poczty Polskiej, a w latach 2018-19 – członkiem zarządu Państwowej Wytwórni Papierów Wartościowych.
W 2019 r. wpłacił na fundusz wyborczy PiS 15 tys. zł. Jesienią 2019 r. został posłem, startując jako przedstawiciel Solidarnej Polski na liście Prawa i Sprawiedliwości - otrzymał 20,9 tys. głosów. Od grudnia 2019 do lutego 2021 był wiceministrem aktywów państwowych.
Według raportów, jakie przeanalizowała Wirtualna Polska, Janusz Kowalski zarobił w państwowych spółkach 2 453 000 zł (wynagrodzenia podajemy w zaokrągleniu do tysiąca złotych).
Janusz Kowalski słynie z - delikatnie mówiąc - kontrowersyjnych wypowiedzi. W efekcie jednej z nich 5 maja 2021 roku został ukarany przez Komisję Etyki Poselskiej. Chodziło o zarzuty o "odczłowieczanie osób LGBT", a także posługiwanie się homofobicznym określeniem "ideologia LGBT".
Oburzenie po słowach Janusza Kowalskiego. "Bełkot"
Żaneta Gotowalska, dziennikarka Wirtualnej Polski