Czołowi politycy PiS na jubileuszu Jana Pietrzaka. Szydło: to zaszczyt stać obok mistrza
Z okazji 80. urodzin Jana Pietrzaka w studiu Polskiego Radia zorganizowano jubileuszowy koncert satyryka. W imprezie wzięła udział premier Beata Szydło.
27.04.2017 | aktual.: 27.04.2017 05:27
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Oprócz premier gośćmi Pietrzaka byli prezes Jarosław Kaczyński, szef MON Antoni Macierewicz, marszałek Sejmu Marek Kuchciński, minister Jan Szyszko i wicepremier Piotr Gliński.
- To wyróżnienie i zaszczyt, że mogę stać na scenie obok mistrza. To, że jak raczył mistrz jubilat powiedzieć, jest dzisiaj rząd Prawa i Sprawiedliwości, rząd który zmienia Polskę, to jest przede wszystkim również zasługa takich ludzi jak Jan Pietrzak i tego, że te poplątane kierunki potrafili prostować, żeby Polska była Polską – powiedziała premier Szydło wręczając Pietrzakowi kwiaty.
Jan Pietrzak podczas występu z okazji urodzin Klubu Ronina (fragmenty wyemitowane w TVP) mocnymi słowami określał polityków przeciwnych Prawu i Sprawiedliwości. - Niesiołowski jest z pierwszego zawodu entomologiem, jest profesorem owadologii. Jego naturalne środowisko ekologiczne to wszy, mendy, gnidy, pluskwy, muchy plujki, żuki gnojniki. I to jest również jego elektorat! I to świadczy o potędze polskiej demokracji. Nawet wszy i mendy mają swoją reprezentację – powiedział Pietrzak.
Dostało się również prezydentowi Komorowskiemu. - Tępy umysłowo gajowy polujący na jelenie z nagonką na-na-na-na-Nałęcza i klępa latająca po peronach z misiem u boku – powiedział Pietrzak. - Pannę Grodzką straciliśmy z oczu. Przez cztery lata w Sejmie ocaliła dziewictwo. Były afery w czasie przerw, bo posłowie wychodzili, stali na korytarzach i nikt nie chciał wejść do żadnej toalety, bo nie wiedzieli, gdzie "to to" wejdzie i co z tego może wyniknąć – żartował.
- Ta zardzewiała pudernica Senyszyn nie będzie już skrzeczeć z telewizorów. Na odchodnym załatwiła sobie kasę na zapłodnienie in vitro. Ludzie, co się z tego wylęgnie? Koczkodan skrzyżowany z ropuchą – drwił. Dostało się też Ryszardowi Pietru. W swoim wystąpieniu Pietrzak podkreślił, że lider Nowoczesnej jest „obecną wersją Palikota. - Jest bardziej nowoczesny jednak od Twojego Rucha. Tamtego Rucha pochodziła z Biłgoraja, a ten jest Rumunem Balcerowicza. Z innego rucha pochodził – powiedział.
Po emisji wystąpienia Pietrzak udzielił wywiadu "wSieci”. - Przecież to były normalne żarty! W tym nie ma nic wulgarnego. To są normalne polskie słowa. Nie rozumiem dlaczego politycy opozycji poczuli się obrażeni. Przecież to są niewinne żarty – bronił się Pietrzak.