Czeka nas gwałtowne ocieplenie rejonu Bałtyku
W rejonie Morza Bałtyckiego ocieplanie klimatu prawdopodobnie będzie następowało w tym stuleciu szybciej niż w innych rejonach świata - wynika z raportu opracowanego przez 80 naukowców z krajów nadbałtyckich.
08.03.2007 16:12
Raport naukowców stwierdza, że temperatury w rejonie Bałtyku podnoszą się szybciej niż przeciętna globalna, co sprawia, że zmniejsza się liczba dni, kiedy część morza skuwają zimowe lody.
"Wzrost rocznych temperatur o 3-5 stopni Celsjusza prognozowany jest w tym stuleciu dla całego basenu" - podaje raport Komisji Helsińskiej ds. ochrony Morza Bałtyckiego (Helcom). Ta międzyrządowa organizacja gromadzi przedstawicieli dziewięciu krajów nadbałtyckich oraz Komisji Europejskiej.
Jak ocenił w lutym panel klimatyczny ONZ, temperatury na świecie w tym stuleciu wzrosną najprawdopodobniej o 1,8 do 4 stopni Celsjusza. Powszechnie uważa się, że globalne ocieplenie jest spowodowane działalnością człowieka, głównie spalaniem paliw kopalnych.
Raport ostrzega, że ocieplenie może zagrozić życiu w wodach Bałtyku, gdzie już obecnie populacja śledzi i szprotów zmaga się z zanieczyszczeniem.
Wyższe temperatury mogą również przyczynić się do większych opadów deszczu, a w rezultacie zmniejszy się zasolenie wody, co zagrozi organizmom przystosowanym do życia w słonych wodach morskich.
Zdaniem naukowców, tereny na północy mogą ocieplać się szybciej niż w pozostałych regionach. Jednocześnie ocieplenie klimatu może spowodować wydłużenie sezonu wegetacyjnego w rejonie basenu Bałtyku, zamieszkiwanym, od Petersburga w Rosji po Kopenhagę w Danii, przez 85 mln ludzi.
Ocieplenie o 3-5 stopni Celsjusza będzie "prowadzić do wydłużenia sezonu wegetacyjnego o 20 do 50 dni na obszarach północnych i 30 do 90 dni na obszarach południowych do końca XXI wieku" - stwierdza raport. Miałoby to wpływ na uprawy i zbiory oraz na wzrost lasów.
Okres, kiedy część morza zamarza, byłby krótszy o miesiąc lub dwa na północnym Bałtyku i o dwa, trzy miesiące w jego środkowych częściach.
We wtorek kraje basenu Morza Bałtyckiego zaproponowały wprowadzenie kwot na odpady. Byłby to system wymiany oparty na modelu, jaki obowiązuje w przypadku emisji dwutlenku węgla. Kwoty takie to jedna z badanych przez Helcom propozycji mających na celu ograniczenie zanieczyszczeń Bałtyku. Wody tego akwenu są słabo utlenione i odnawiają się raz na 30 lat.