Czechy już się zbroją. Rozpoczynają negocjacje z Niemcami
Czechy będą negocjować z Niemcami wspólny zakup czołgów Leopard w nowej wersji 2A8, poinformowała w środę po posiedzeniu rządu minister obrony Jana Černochová.
Wspólne zakupy mają zapewnić znaczną obniżkę cen, krótsze dostawy i zapewnienie odpowiedniego wsparcia logistycznego. Czołgi miałyby zostać dostarczone do 2030 roku.
— Czechy będą negocjować z Niemcami zakup około siedmiu tuzinów czołgów, wartość przetargu wyniesie dziesiątki miliardów koron — powiedziała Černochová na konferencji prasowej. — Kiedy objęłam urząd, podkreśliła, że jest to jednym z moich priorytetów. Leopardy to czołgi, które należą do najnowocześniejszej technologii – podkreśliła.
Kierowany przez nią resort zwróci się teraz oficjalnie do przedstawiciela niemieckiego ministerstwa z prośbą o rozpoczęcie negocjacji w sprawie warunków, na jakich Czechy mogłyby przystąpić do planowanego przez Berlin zakupu. Czołgi, produkowane przez niemiecką firmę KMW, różniłyby się jedynie technologią łączności, poza tym byłyby takie same.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Błyskawiczna powódź w Czechach. Auta stanęły w wodzie na autostradzie
Černochová stwierdziła, że inne państwa członkowskie NATO rozważają podobną procedurę.
Czechy kupią też szwedzkie pojazdy gąsienicowe
Co więcej, rząd w Pradze również zatwierdził w środę plan zakupu 246 bojowych wozów piechoty dla czeskiej armii - poinformował premier Petr Fiala.
Opancerzone pojazdy gąsienicowe CV90, które są produkowane przez szwedzką jednostkę brytyjskiego BAE Systems będą kosztować 59,7 mld koron (11,3 mld złotych) i będą dostarczane w latach 2026-2030, jak powiedziała dziennikarzom minister obrony Jana Cernochova.