Czechy: będzie sprawny rząd, ale jaki?
Klaus na tle plakatu wyborczego "Zatrzymajcie socjalistów" (PAP/EPA/Petra Masova)
Celem socjaldemokracji, która wygrała wybory
parlamentarne w Czechach będzie stworzenie kompetentnego i
sprawnego rządu - oświadczył w niedzielę w telewizyjnej debacie
lider socjaldemokratów Vladimir Szpidla.
To musi być rząd, który będzie w stanie reagować na strategiczne wyzwania i podejmować strategiczne decyzje, jak np. o wiele ważniejsze niż wejście do NATO i porównywalne jedynie z upadkiem komunizmu, wejście do Unii Europejskiej - powiedział Szpidla.
Podkreślił, że w świetle wyniku wyborów jego partia jest jedyną, która może tworzyć rząd. Czeska Partia Socjaldemokratyczna (CzSSD) zdobyła 70 mandatów w 200-osobowej Izbie Poselskiej. Szpidla wykluczył wejście w koalicję z komunistami, choć sojusz taki miałby w Izbie wyraźną większość (111 mandatów). Ciągle obowiązuje nas uchwała zjazdu CzSSD, zabraniająca współpracy z komunistami - powiedział lider socjaldemokratów.
Możliwość powstania sugerowanej przez media tzw. wielkiej koalicji (CzSSD i prawicowej Obywatelskiej Partii Demokratycznej - ODS) wykluczyli liderzy obu partii - Vladimir Szpidla i Vaclav Klaus. Klaus przypomniał, że jego partia - w duchu odpowiedzialności za państwo - podejmowała trudne decyzje, tworząc rząd w roku 1996 i udzielając, w roku 1998, poparcia mniejszościowemu rządowi socjaldemokratów, ale obecnie chce być silną prawicową opozycją. ODS ma teraz 58 mandatów poselskich.
Szpidla, który najprawdopodobniej otrzyma misję sformowania gabinetu, zapowiedział, że chce tworzyć rząd z Koalicją ludowców i liberałów, albo też socjaldemokratyczny rząd mniejszościowy, który poszukiwać będzie cichego poparcia pozostałych partii parlamentarnych, a więc także komunistów.(ck)