PolskaCzarzasty nie wstrzymał. Zwrócił się do Nitrasa

Czarzasty nie wstrzymał. Zwrócił się do Nitrasa

Do nietypowej wymiany zdań doszło podczas środowego posiedzenia Sejmu. Głos z mównicy zabrał wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. Jego wystąpienie z ław sejmowych komentowali politycy PO. Nie spodobało się to prowadzącemu obrady wicemarszałkowi Sejmu. Włodzimierz Czarzasty udzielił rady Sławomirowi Nitrasowi, który podczas przemówienia Wąsika był najbardziej aktywny.

Czarzasty nie wstrzymał. Zwrócił się do Nitrasa
Czarzasty nie wstrzymał. Zwrócił się do Nitrasa
Tomasz Jastrzebowski/REPORTER
Maciej Zubel

06.04.2022 | aktual.: 06.04.2022 14:25

Wiceszef MSWiA wystąpił w Sejmie w związku z procedowaniem projektu ustawy, który ma m.in. umożliwić zamrażania majątków podmiotów i osób wspierających Rosję. Tłumaczył, że na mocy nowych przepisów powstanie specjalna "lista sankcyjna". O tym, kto się na niej znajdzie miałby decydować resort spraw wewnętrznych i administracji.

Przemówienie Wąsika od początku żywo komentowali parlamentarzyści PO. Ze strony ław Platformy padały m.in. głosy niezadowolenia z powodu tempa wprowadzania sankcji na Rosję, a także planów sprzedaży części Lotosu węgierskiemu koncernowi MOL, który ma mieć rosyjskie powiązania.

Po pewnym czasie postanowił interweniować Czarzasty. - Posłuchacie państwo, bo jest tak, dobrze o tym wiecie: w telewizji widać tylko osobę, która w tej chwili mówi. Jak się kłócimy, to tego nie słychać - zwrócił uwagę.

Zobacz też: Ziobro nie daruje, koalicja się rozpadnie? Siemoniak komentuje

Jednak nie przekonało to posłów PO, którzy dalej siedząc w ławach poselskich, próbowali wchodzić w polemikę z przemawiającym wiceministrem. - Ten poziom dyskusji jest zdumiewający. Ja panie marszałku czuję się zwolniony z odpowiadania na pozostałe pytania - oświadczył po chwili wyraźnie poirytowany Wąsik, po czym wrócił na swoje miejsce.

Czarzasty interweniuje wobec Nitrasa. "Sławek, proszę cię"

W tym momencie w kierunku mównicy ruszył Nitras. Gdy Czarzasty to zauważył, ponownie zwrócił się do posłów PO. - Dajcie spokój. Jest jatka. Sławek, proszę cię. Posłuchajcie, naprawdę nie pomagacie. Czy Wy się słyszycie? Mam prośbę. Iza (Leszczyna - red.) przyjdź, usiądź obok mnie i posłuchasz tego. To nie ma sensu, naprawdę - przekonywał wicemarszałek Sejmu.

W końcu jednak dopuścił Nitrasa do głosu. - Trzeba robić listy sankcyjne. Tylko ja nie chcę, żeby robił je pan Wąsik. Róbmy je pod kontrolą komisji do spraw służb specjalnych - tłumaczył. Wyraził też obawę, że na listę, zamiast rosyjskich oligarchów, będą wpisywani przeciwnicy polityczni PiS.

Przeczytaj też:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
sejmwojna w Ukrainiesławomir nitras
Wybrane dla Ciebie