Polska"Czarny PR wciąga te partie w polityczne bagienko"

"Czarny PR wciąga te partie w polityczne bagienko"

Partia Donalda Tuska zyskała w ciągu dwóch tygodni 3 punkty procentowe. Partia Jarosława Kaczyńskiego w tym czasie straciła 7 punktów - wynika z najnowszego sondażu GfK Polonia dla "Rzeczpospolitej". Gazeta przypuszcza, że Platformie mogła pomóc wizyta prezydenta USA Baracka Obamy w Warszawie, a Prawu i Sprawiedliwości mogła zaszkodzić wypowiedź Mariusza Kamińskiego, w której oskarżył PO o to, że była finansowana z pieniędzy mafii. Czy to oznacza, że czarny PR przestał się opłacać? - pyta posłów Wirtualna Polska.

"Czarny PR wciąga te partie w polityczne bagienko"
Źródło zdjęć: © WP.PL

- To łgarstwa się nie opłacają - odpowiada Andrzej Czuma (PO). - To są tak leniwi ludzie (Kamiński i Bejda), że nie chciało im się odłożyć na bok papierosa, czy też butelkę alkoholu i wziąć się za lekturę - kontynuuje b. min. sprawiedliwości. - To jest kupa śmiechu, z przewagą kupy - podsumowuje poseł. - Kamiński powołuje się na fakty, a to nie jest czarny PR - ripostuje Ryszard Czarnecki, eurodeputowany PiS. Czarny PR to uprawia Niesiołowski.

Co do przyszłości uprawiania czarnego PR-u w polityce nie ma złudzeń Marek Borowski (SdPL). - Ten typ tak ma, dopiero porażka wyborcza może coś zmienić - mówi o PiS-ie. Ale czy strategia z czarnym PR-em nie dotyczy również PO? - W PO jak na razie nie zauważyłem przejawów, ale są jakieś pomruki. Jednak zniechęcam do wchodzenia do tego bagiennego stawu - radzi Borowski.

Reporter Dominika Leonowicz

Źródło artykułu:WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (29)