Czarnek zapowiada: "Polska będzie liderem"
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapowiedział w czwartek na antenie Radia Maryja, że Polska będzie krajem posiadającym najwięcej wolności akademickiej w Europie. Ma to zapewnić nowelizacja Prawa o szkolnictwie wyższym i nauce, które we wtorek przyjął rząd.
Nowelizacja złożona przez MEiN obejmuje tzw. "pakiet wolnościowy" lub "pakiet wolności akademickiej". Według proponowanych zapisów, wyrażanie przez nauczycieli akademickich własnych przekonań religijnych, światopoglądowych czy filozoficznych nie będzie stanowiło przewinienia dyscyplinarnego.
- Pakiet wolności akademickiej wprowadza pełną wolność na wszystkich uczelniach w Polsce. Będziemy w Europie krajem w najwyższym stopniu wolności naukowej, jaki można sobie wyobrazić - przekonywał Czarnek.
Minister powiedział też, dlaczego "pakiet wolności" jest krytykowany przez niektóre środowiska. Według niego dzieje się tak, bo "kiedyś wolność była tylko dla niektórych, była dla świata lewicowego, lewicowo-liberalnego, komunistycznego".
Zobacz też: Kosiniak-Kamysz o "patologicznej filozofii" działania PiS. "Tu nie chodzi o jedną stację"
Czarnek: katolicy mogli być obrażani na różny sposób
- Jakiekolwiek hasła dotyczące ideologii genderowej, LGBT, dotyczące światopoglądu komunistycznego, wręcz marksistowskiego, neomarksistowskiego mogły być swobodnie głoszone na uczelniach. Mogły być organizowane konferencje, sympozja. Mogliśmy być tam my wszyscy katolicy, chrześcijanie obrażani na różny sposób - mówił Czarnek.
Według niego zdarzało się, że podczas podobnych wydarzeń głoszono też pod adresem katolików "wulgarne tezy". - To było w porządku, natomiast jeżeli ktokolwiek się temu sprzeciwił, zaraz miał tzw. postępowanie wyjaśniające i to dotyczyło kilkudziesięciu naukowców w Polsce - przekonywał minister.
W jego ocenie na uczelniach wyższych jest wielu naukowców, głównie o światopoglądzie konserwatywnym, którzy nie sprzeciwiają się podobnym hasłom w obawie przed ostracyzmem i konsekwencjami służbowymi. Dodał, że "pakiet wolności akademickiej" ma pomóc w zapobieganiu takim zjawiskom.
- Człowiekowi, który nie jest człowiekiem wolności, tylko człowiekiem totalitaryzmu, nigdy coś, co będzie związane z prawdziwą wolnością podobać się nie będzie. Dlatego mamy tego rodzaju sprzeciw - dodał szef MEiN.
Zobacz też:
Źródło: PAP
