Czarnek uderza w Gowina. Mówi o "fetyszyzacji"
Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek otwarcie skrytykował swojego poprzednika Jarosława Gowina. Zdaniem polityka "sfetyszyzował" on umiędzynarodowienie uczelni w Polsce. Polityk stanowczo odniósł się też do kwestii rekrutacji Ukraińców na studia w Polsce.
Pytany o przyjmowanie studentów z zagranicy, których ma być w Polsce więcej niż polskich studentów, szef resortu nauki i edukacji zaznaczył, że w ciągu ostatnich 10 lat liczba studentów w Polsce zmniejszyła się z 2 mln do 1,1 mln studentów.
Przemysław Czarnek odpowiada MW. "90 proc. kandydatów to Polacy"
- Siłą rzeczy, chociażby te dane mogą wskazywać, że studentów w Polsce brakuje. Liczba miejsc jest duża, można na studia się dostać - podkreślił Przemysław Czarnek na antenie Polsat News.
Polityk wskazał tu m.in. na Poznań, gdzie przy gmachu Uniwersytetu Adama Mickiewicza pojawił się napis "UAM dla Polaków". Za akcję odpowiadała Młodzież Wszechpolska, która wyraziła w ten sposób oburzenie, że "liczba przyjętych cudzoziemców w porównaniu do polskich studentów jest niezwykle duża".
- Na uniwersytecie Adama Mickiewicza 90 proc. kandydatów na studia to Polacy, a 10 proc. to obcokrajowcy. My to oczywiście sprawdzamy, poddajemy weryfikacji. Jest oczywiście tak, że wcześniejsze rozwiązania, jeszcze za czasów premiera Gowina, były nastawione na umiędzynarodowienie i to umiędzynarodowienie było jednym z priorytetów - zaznaczył Przemysław Czarnek.
Przemysław Czarnek: Polskie uczelnie są dla polskich studentów
- Ja już dzisiaj nie mam wątpliwości. Pośród studentów uczących się na polskich uczelniach rzeczywiście się obcokrajowcy, w części są to Ukraińcy polskiego pochodzenia. Tutaj trzeba więcej szczegółów, cierpliwości i dobrej woli przy podawaniu danych - dodał minister edukacji i nauki.
Czarnek przyznał przy tym, że algorytm ministerstwa pozwala na większy przydział środków tam, gdzie przyjmowani są studenci z zagranicy. - Sprawdzamy oczywiście kwestię tego algorytmu, bo ja nie jestem takim wielkim zwolennikiem umiędzynarodowienia. Umiędzynarodowienie oczywiście samo w sobie jest wartością, ale nie można z tym przesadzić. Na razie tej przesady nie widzę - podkreślił polityk.
Pytany o to, czy polskim uczelniom bardziej opłaca się przyjmować Polaków, czy studentów z zagranicy, minister odpowiedział wprost. - Oczywiście, że Polaków. Polskie uczelnie są dla polskich studentów, to oczywiste. Tak jak polska nauka jest dla Polski, bo jest finansowana przez Polaków - powiedział Przemysław Czarnek.
Przemysław Czarnek uderza w Gowina. "Była pewna przesada"
Polityk otwarcie skrytykował też byłego szefa resortu, a obecnego wicepremiera Jarosława Gowina, chociaż ten bronił go przed głosowaniem w sprawie wotum nieufności dla obecnego ministra edukacji. Sam też później głosował przeciwko wnioskowi opozycji.
- Była pewna przesada, jeśli chodzi o umiędzynarodowienie uczelni, które było priorytetem Jarosława Gowina. Zmieniamy to - podkreślił polityk.
- Umiędzynarodowienie polskiej nauki jest ważne, ale za premiera Gowina zostało zbyt sfetyszowane. Jeszcze do lutego nie opłacało się publikować w polskich czasopismach - dodał minister Przemysław Czarnek.