Czarnek nie odpuszcza. "Odpowiadam na atak prof. Simona"
Przemysław Czarnek przekazał, że resort szkolnictwa będzie zachęcał do szczepień przeciwko COVID-19, ale jest przeciwko ich obowiązku. Minister poinformował także o tym, jak wyglądają przygotowania do powrotu do nauki stacjonarnej. W wywiadzie polityk po raz kolejny odpowiedział prof. Krzysztofowi Simonowi.
Przemysław Czarnek na antenie Programu 1 Polskiego Radia przekazał, że resort szkolnictwa przygotowuje się do tego, aby 1 września wszyscy powrócili do szkół - uczniowie oraz nauczyciele.
- Jeden scenariusz jest na dziś rozważany: powrót stacjonarny. Stąd też nasze przygotowania: 100 mln zł na sprzęt dezynfekujący, mierzący temperaturę, kontakt z dyrektorami - przekazał minister edukacji i nauki.
Polityka zapytano również o obowiązkowe testy na COVID-19 wśród uczniów. - Nie ma takiego scenariusza, żeby dzieci były obowiązkowo testowane w szkołach, jest scenariusz, żeby wszystkie dzieci przechodziły badanie temperatury - podkreślił Czarnek.
Polityk dodał, że aktualnie resort nie rozważa powrotu do nauki hybrydowej. Czarnek, powołując się na specjalistów, przekazał, że czwarta fala koronawirusa nadejdzie, ale "szkoły są przygotowane na to, aby stawić jej czoła".
Obowiązkowe szczepienia przeciwko COVID-19. Czarnek komentuje
Czarnek na antenie "Jedynki" przekazał, że nie jest za obowiązkowymi szczepieniami przeciwko COVID-19 wśród uczniów oraz nauczycieli. Minister podkreślił, że resort zachęca do przyjęcia preparatu jednak "nie chce dzielić dzieci na zaszczepione oraz niezaszczepione".
- Szacujemy, że blisko 80 proc. środowiska nauczycielskiego to osoby zaszczepione. Te, które nie zostały zaszczepione to osoby, które mają obawy w zw. z chorobami, które przechodzą i które przeszły COVID i odkładają szczepienie - dodał Czanek.
Szef resortu szkolnictwa przekazał, że w drugim tygodniu września mają być zbierane ankiety od rodziców, którzy będą chcieli zaszczepić dzieci w punktach, które MEiN mogłoby stworzyć w szkołach. - Wszystko w ramach zachęt, a nie przymusowego szczepienia dzieci - podkreślił polityk.
Czarnek odpowiada prof. Simonowi
Przemysław Czarnek po raz kolejny zwrócił się publicznie do profesora Krzysztofa Simona. - Mniej agresywnie o szczepieniach, a więcej logiki. Zbyt duża agresja może nie zachęcać (do szczepień - przyp. red.). Skupmy się na zachęcaniu, a nie straszeniu - przekazał polityk i dodał, że "odpowiada na atak ze strony prof. Simona".
Minister raz jeszcze podkreślił, że resort, będzie zachęcał do szczepień przeciwko COVID-19, ale będzie przeciwko obowiązkowemu przyjęciu preparatu.
Dla przypomnienia: we wcześniejszym wywiadzie Czarnek powiedział, że "życzyłby sobie, by medycy, jak prof. Simon, stosowali więcej logiki w swoich wywodach". - Byłoby to z korzyścią dla akcji szczepień. Tymczasem zniechęcają. Bo jeśli pan profesor Simon nie widzi rozróżnienia między izolacją osób chorych na choroby zakaźne a izolacją osób zdrowych, tyle że niezaszczepionych, to rzeczywiście jest to niepokojące - mówił polityk.
Na te słowa Czarnka zareagował prof. Simon. - To jest zdumiewająca odpowiedź pana ministra (…) i to są insynuacje - przekazał wirusolog w programie "Newsroom" Wirtualnej Polski i dodał, że nigdy nie mówił o tym, że chce izolować osoby zdrowe, a to są "absurdy polegające na zniesławieniu".
Źródło: Jedynka - Program 1 Polskiego Radia, WP Wiadomości