"Lex TVN". Czarnek zabiera głos, mówi o Dudzie
Minister Czarnek uważa, że najlepszym wyjściem w sprawie przyjętej w piątek ustawy "lex TVN" będzie szybkie podpisanie jej przez prezydenta Andrzeja Dudę. Szef MEiN uważa, że stacja "fałszywie i często w antypolski sposób ukazuje rzeczywistość".
W piątek w niecałe dwie godziny ustawa "lex TVN" przeszła od zamrażarki sejmowej, przez komisję, do głosowania. Na łamach portalu onet.pl przyjęcie ustawy skomentował Przemysław Czarnek.
Ustawa "lex TVN" przegłosowana w niecałe dwie godziny
Minister nie uważa, że nadzwyczaj ekspresowy i zaskakujący tryb pracy nad ustawą jest czymś złym, dodał również, że on osobiście się sprawą nie zajmował. - Nie zajmowałem się i nie zajmuję się tą sprawą na bieżąco, bo nie leży w kompetencjach mojego resortu i nie jestem członkiem Komisji Kultury - powiedział.
- O tym, że zajmiemy się uchwałą Senatu w sprawie tej ustawy, dowiedziałem się w piątek. To normalne. Zawsze tak jest, że dostajemy informacje na temat głosowań w dniu głosowań. A że sprawa tej ustawy była oczywista, to problemu nie widzę - wyjaśnił szef resortu edukacji i nauki.
Zobacz też: Oburzenie po liście Czarnka. "Krucjata ideologiczna"
"Jesteśmy suwerennym narodem"
Zapytany o możliwe konsekwencje podpisania ustawy przez prezydenta, która wywołuje ogromne emocje nie tylko w Polsce, ale również za granicą, stwierdził, że nie powinno to rzutować na relację z USA.
- Czy pan naprawdę jest tak naiwny, jak część opozycji, że nasze relacje partnerskie, gospodarcze i militarne, strategiczne, oparte są na działaniu takiej, czy innej, pojedynczej stacji, dodatkowo fałszywie i często w sposób antypolski pokazującej w istocie fałszywą rzeczywistość? Sorry, litości - powiedział Czarnek.
Minister uważa również, że prezydent powinien podpisać ustawę jak najszybciej. - Polski ustawodawca ma prawo do porządkowania rynku medialnego, tak samo jak czyni to na przykład ustawodawca amerykański. Jesteśmy suwerennym narodem - dodał szef MEiN.
Źródło: Onet.pl