Czarnecki zdradził "cel" sondażu ze spadkiem PiS. "Ma skłócać Polaków w okresie świąt"
- To żaden przełom. To pic na wodę, fotomontaż - tak polityk PIS skomentował wyniki badań, z których wynika, że PiS stracił znacząco poparcie wśród wyborców. Ryszard Czarnecki przedstawił teorię, która może kryć się za niekorzystnym sondażem.
Zdaniem byłego byłego wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego sondaż dla TVN "nie jest delikatnie mówiąc najbardziej wiarygodny".
- Mogę sobie wyobrazić sytuację, że - z różnych powodów - Prawo i Sprawiedliwość czasowo traci kilka procent. Ale nie zdarzyło się nic, co mogłoby spowodować zjazd o paręnaście procent. Ja w te sztuczki nie wierzę. Myślę, że mało kto wierzy - powiedział Ryszard Czarnecki.
- Rozumiem, że sondaż ten ma zafundować rodzinom dyskusję przy świątecznych stołach. Ma dzielić i skłócać Polaków w okresie świąt Wielkiej Nocy. Myślę, że to się jednak nie stanie - dodał europoseł.
Przypomnijmy: z badania Kantar Millward Brown na zlecenie "Faktów" TVN i TVN24 wynika, że na PiS zagłosowałoby 28 proc Polaków. PO popiera 22 proc. (wzrost o 6 pkt. proc.), a Kukiz’15 - 10 proc. (wzrost o 4 pkt. proc.). W Sejmie znalazłoby się jeszcze SLD z poparciem w wysokości 9 proc. (wzrost o 6 pkt. proc.), Nowoczesna - 6 proc. (spadek o 2 pkt. proc.), PSL - 5 proc. (bez zmian w porównaniu z poprzednim badaniem) oraz partia Wolność - 5 proc. (wzrost o 2 pkt. proc.).
- Z szacunkiem i pokorą odnosimy się do wyników badań, ale też wiemy, jak są prowadzone, w związku z tym jesteśmy pełni optymizmu - skomentował sondaż prezes Prawa i Sprawiedliwości, Jarosław Kaczyński.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl