Czarnecki o wizycie Busha: nie jesteśmy bezkrytyczni
Wizyta prezydenta George'a Busha w Polsce pokazała europejskiej opinii publicznej, że nasz kraj jest ważnym partnerem Stanów Zjednoczonych, ale jednocześnie nie jest wobec swojego partnera bezkrytyczny - ocenił eurodeputowany Samoobrony Ryszard Czarnecki.
08.06.2007 21:35
Kilkugodzinna wizyta Busha i jego żony Laury w Polsce była częścią europejskiej podróży amerykańskiego prezydenta. Amerykański przywódca udał się teraz do Rzymu. Polska para prezydencka gościła amerykańskich gości w rezydencji na Helu.
Czarnecki podkreślił, że Bush był w Polsce krócej niż w Czechach, ale - jak ocenił - była to dla niego wizyta dużo trudniejsza. Polska postawiła - jak się wydaje - twarde warunki Stanom Zjednoczonym jeśli chodzi o tarczę antyrakietową - zaznaczył.
Zdaniem polityka, wizyta Busha w Polsce, to krok do przodu - jeśli chodzi o decyzję Polski w sprawie tarczy. Ale nie krok decydujący - zaznaczył.
Czarnecki uważa, że wicepremier, szef Samoobrony Andrzej Lepper bardzo pomógł polskiemu prezydentowi w negocjacjach z Bushem w sprawie tarczy. Lepper wyraził publicznie sprzeciw wobec tarczy. To była jedna z kart przetargowych Lecha Kaczyńskiego, który mógł pokazać Bushowi, że w polskim rządzie są poważne wątpliwości w sprawie tarczy - podkreślił.
W ocenie Czarneckiego, Lech Kaczyński mógł wyżej licytować dzięki stanowisku Leppera. Teraz cena amerykańska powinna być wyższa - ocenił.