Czarna Hańcza zanieczyszczona. Trafiło tam 2 tys. metrów sześciennych ścieków

W wyniku awarii oczyszczalni środowiska w Suwałkach doszło do zanieczyszczenia rzeki Czarna Hańcza. Urząd Miasta zapewnia, że do katastrofy ekologicznej nie doszło, jednak sprawą może zająć się prokuratura.

Czarna Hańcza zanieczyszczona. Trafiło tam 2 tys. metrów sześciennych ścieków
Źródło zdjęć: © East News | Marek Lasyk

30.07.2018 09:19

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Do awarii technologicznej oczyszczalni ścieków w Suwałkach doszło w piątek. Usterka trwała 6 godzin. W jej wyniku do rzeki Czarna Hańcza mogło trafić ok. 2 tys. metrów sześciennych zanieczyszczeń. Jak podaje Urząd Miasta przeprowadzone analizy nie stwierdziły katastrofy ekologicznej i nie ma żadnego zagrożenia dla życia ludzi.

Skutki awarii mogą być jednak znacznie poważniejsze. Zanieczyszczone zostało też jezioro Wigry i znaleziono duże ilości śniętych ryb. Sprawą ma też zająć się prokuratura - podaje radio.bialystok.pl. Na miejscu pojawiło się 5 zastępów straży pożarnej, które rozstawiły nad rzeką specjalne zapory. Jednak ich skuteczność w przypadku ścieków nie jest tak wysoka jak przy substancjach oleistych. Skutki awarii mają być widoczne dopiero w dłuższej perspektywie czasowej.

Źródło: um.suwalki.pl/radio.bialystok.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (11)