Czapla miała ptasią grypę
Rumunia wykryła nowy podejrzany
przypadek wirusa ptasiej grypy we wschodniej części kraju, przy
granicy z Mołdawią - ogłosiło rumuńskie ministerstwo
rolnictwa.
Próbka pochodząca od czapli znalezionej na brzegu rzeki Prut, w regionie Vaslui, dała pozytywny wynik - powiedział rzecznik prasowy ministerstwa Adrian Tibu.
Rumunia była pierwszym krajem Europy, który ogłosił przypadki wykrycia śmiertelnego szczepu H5N1 u ptactwa w dwóch wioskach leżących w delcie Dunaju, na południowych wschodzie kraju.
Obecnie w całej delcie Dunaju obowiązuje całkowity zakaz polowań, a we wszystkich regionach kraju bada się dzikie ptaki, żeby sprawdzić, czy nie przenoszą wirusa. Specjaliści obawiają się, że ptaki z delty Dunaju mogą zawlec chorobę do Bułgarii, na Węgry, a nawet do Afryki.