PolskaCyngiel "ośmiornicy" pozostanie na wolności

Cyngiel "ośmiornicy" pozostanie na wolności

Były mistrz Europy juniorów w strzelectwie Robert R., oskarżony o zabójstwa na zlecenie w procesie tzw. zbrojnego ramienia łódzkiej "ośmiornicy", pozostanie na wolności -
zdecydował Sąd Apelacyjny w Łodzi.

15.10.2008 | aktual.: 15.10.2008 16:10

Tym samym sąd odwoławczy odrzucił zażalenie prokuratury na zwolnienie pod koniec września Roberta R. z aresztu za kaucją w wysokości 600 tys. złotych.

Robert R. przebywał w areszcie od niemal siedmiu lat. Jest jedną z dziesięciu osób związanych z tzw. zbrojnym ramieniem łódzkiej "ośmiornicy", których ponowny proces toczy się przed łódzkim sądem. W pierwszym procesie mężczyzna został skazany na dożywocie, jednak Sąd Apelacyjny w Łodzi uchylił wobec niego wyrok w całości i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

Ponowny proces rozpoczął się we wrześniu. Wtedy też łódzki sąd okręgowy uznał, że areszt wobec Roberta R. może być zamieniony na inny środek zapobiegawczy po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości 600 tys. zł. Ostatecznie sąd przyjął 200 tys. zł kaucji w gotówce, a pozostałe 400 tys. zł zostało zabezpieczone na hipotece posiadłości rodziny oskarżonego. Robert R. ma też zakaz opuszczania kraju, zabrano mu paszport. Codziennie musi meldować się na policji.

Oskarżony przebywał w areszcie od grudnia 2001 roku; nigdy nie przyznał się do winy. Obrońcy R. skierowali skargę na długotrwałość aresztu do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Wyrok w pierwszym procesie "zbrojnego ramienia ośmiornicy" zapadł w 2006 roku. Sąd okręgowy skazał wówczas oskarżonych na kary od 4 lat więzienia do dożywocia. Sąd apelacyjny uchylił częściowo wyrok i zarzucił sądowi pierwszej instancji m.in. dokonanie błędnych ustaleń i niekonsekwencję w wyroku.

Według prokuratury gangsterzy działali od jesieni 1998 roku do czerwca 2001 na terenie województw: łódzkiego, opolskiego, zielonogórskiego i kujawsko-pomorskiego. Jak ustalono, oskarżeni zastrzelili właściciela hurtowni alkoholu z Tomaszowa Maz. - Pawła A., który nie chciał się podporządkować i płacić haraczu łódzkiej mafii. Wcześniej pod jego samochód podłożyli bombę.

Gangsterzy mają na koncie także zabójstwo płatnego mordercy z Ukrainy o pseud. Pasza, który na zlecenie mafii zastrzelił wcześniej jednego z szefów łódzkiego świata przestępczego - "Grubego Irka". Oskarżeni odpowiadali także za uprowadzenie dla okupu trzech przedsiębiorców.

Natomiast Robert R. - według prokuratury - dla pieniędzy i na zlecenie szefa gangu Marka W. w sierpniu 1999 roku zastrzelił łódzkiego gangstera o pseud. Ryba, a w kwietniu tego samego roku miał strzelić do innego przestępcy związanego z "ośmiornicą" - Włodzimierza G., pseud. Bokser; mężczyzna został postrzelony w głowę, ale przeżył.

To ostatni z największych procesów łódzkiej "ośmiornicy", związku przestępczego wykrytego przez organa ścigania w czerwcu 1999 r. Grupa zajmowała się przestępstwami gospodarczymi i podatkowymi, ale miała też na koncie zabójstwa, napady i uprowadzenia dla okupu.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)