Cymański dla WP: ręce PiS były wyciągnięte w obie strony
Byliśmy i jesteśmy otwarci na porozumienia. Proszę pamiętać, że PiS miał wyciągnięte ręce w dwie strony, do Platformy i do Samoobrony i LPR-u. Tak wyszło, jak wyszło. Jest koalicja, dlaczego mamy się tego wstydzić? - mówi reporterowi Wirtualnej Polski Tadeusz Cymański z PiS. Zdaniem Cymańskiego zmiany w ordynacji samorządowej ułatwią porozumienie różnych partii.
Chcę przypomnieć, że jeszcze rok przed wyborami do parlamentu Platforma spekulowała, czy sama nie wygra i nie będzie miała 51% posłów. Jak ktoś jest troszeczkę bardziej egocentryczny, to niech do tych wyborów idzie solo. My chcemy się porozumiewać. To porozumienie nie zawsze musi oznacza koalicję, ale bardzo często będzie oznaczać koalicję - dodał Cymański.
A jeśli wyborcy PiS-u nie zaakceptują współpracy z Samoobroną i LPR podczas kampanii samorządowej? W polityce trzeba mieć pewną odwagę. Tak jak mówimy to dziennikarzom do mikrofonów, tak na spotkaniach prosto w oczy powiemy to wyborcom. To my powinniśmy obawiać się ich reakcji, a nie nasi przeciwnicy. Ten krzyk i mówienie nawet o „zamachu stanu”... W końcu zabraknie w słowniku i w życiu słów oburzenia, bo Platforma mogła zostawić pewne teksty i terminy naprawdę na sytuacje zamachowe, a nie w przypadku tego rodzaju działań - powiedział Cymański.
Sejm skierował do dalszych prac projekt zmian w ordynacji samorządowej autorstwa PiS, który umożliwia komitetom wyborczym zawieranie umów w sprawie wspólnego podziału mandatów. Odrzucił tym samym projekt PO zakładający jednomandatowe okręgi. Przez wakacje komisja sejmowa zajmie się pracami nad ustawą.
Głosowanie nad przyjęciem projektów zmian w ordynacji samorządowej odbędzie się pod koniec sierpnia, kiedy Sejm wznowi obrady po wakacyjnej przerwie.