Cud w Sokółce - hostia przemieniła się w ludzkie serce
W kościele świętego Antoniego w Sokółce (woj. podlaskie) trwają ostatnie przygotowania do wielkich uroczystości. W niedzielę, 2 października, po raz pierwszy zostanie pokazana hostia, która zamieniła się w ludzkie serce. - Nie mam wątpliwości, że był to nadzwyczajny znak od Boga - mówi ks. Stanisław Gniedziejko, proboszcz z Sokółki.
22.09.2011 | aktual.: 22.09.2011 10:54
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Na razie cudowna hostia jest pilnie strzeżona. Znajduje się na terenie plebanii, w jednej z kaplic. To mała, skromna kapliczka. W jej centrum jest tabernakulum, a w nim biały korporał (tkanina liturgiczna – przyp. red.) z fragmentem włókien mięśnia sercowego, w które przemieniła się hostia.
Teraz te zasuszone już włókna zostaną wycięte z płótna i umieszczone w specjalnym relikwiarzu. W niedzielę, 2 października ten relikwiarz zostanie przeniesiony przez arcybiskupa białostockiego Edwarda Ozorowskiego do kościoła.
- Zostaną na stałe umieszczone w nowo wyremontowanej kaplicy - dodaje ks. Gniedziejko. - Umieściliśmy tam specjalne zabezpieczenia,alarmy i kraty. Do Sokółki przez ostanie kilkanaście miesięcy pielgrzymowało tłumy wiernych. Każdy z własną intencją. - Zdarzały się cudowne uzdrowienia - zdradza ks. Gniedziejko.
Nikt jednak z modlących się hostii nie widział. - Dlatego będzie to niesamowite wydarzenie dla wiernych - podkreśla proboszcz.
Zenobia Majka, wierna z Tucholi dodaje:
Od dawna chciałam tu przyjechać, pomodlić się w intencji mojej rodziny. To wspaniałe być w takim miejscu, gdzie dzieją się tak niesamowite rzeczy. Dziękuję Bogu, że mi się udało i że dał nam tak ogromny znak na to, że istnieje.
Ks. Stanisław Gniedziejko, proboszcz mówi:
To, co się stało w naszym kościele, to nadzwyczajny znak od Boga. Nie mam co do tego wątpliwości. Trudno znaleźć w Polsce tak wyjątkowe wydarzenie. Dlatego chcemy, aby wystawienie relikwii było wielkim świętem. Na przyjęcie Chrystusa do naszych serc będziemy się przygotowywać przez cały tydzień podczas spotkań misyjnych.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
Białoruski pedofil grasował w Polsce! Nowe fakty