Holandia ma wielki problem po COVID-19
226 tys. przedsiębiorców dotychczas nie spłaciło państwu finansowych zobowiązań, zaciągniętych podczas pandemii COVID-19 - wynika z przedstawionej informacji wiceministra ds. podatków Marnixa van Rija. Chodzi o blisko 15 mld euro.
02.09.2023 | aktual.: 02.09.2023 07:04
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Od początku pandemii, która wybuchła w marcu 2020 roku, około 400 tys. holenderskich przedsiębiorców otrzymało wsparcie finansowe, polegające m.in. na zwolnieniach podatkowych na łączną kwotę 47 mld euro.
"Obecnie zaległości wobec skarbu państwa z tego tytułu ciągle wynoszą 14,8 mld euro" - poinformował członków izby niższej parlamentu (Tweede kamer) wiceminister van Rij.
Zobowiązania posiada niemal ćwierć miliona przedsiębiorców, a 43 tys. z nich nie oddało państwu ani centa z pożyczonych pieniędzy. "Nie odpowiedzieli nawet na pisemne wezwania do zapłaty" - napisał van Rij i zapowiedział, że służby podatkowo-skarbowe (Belastingdienst) będą od nich egzekwowały długi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nowy wariant koronawirusa już w Polsce. Ministerstwo Zdrowia milczy
Koronawirus nie daje o sobie zapomnieć. Tym razem za sprawą wariantu Eris, który rozprzestrzenia się na świecie i dotarł także do Polski.
WHO potwierdza, że nowa odmiana koronawirusa rozprzestrzenia się bardzo szybko w kolejnych rejonach świata. Do połowy lipca liczba zakażeń wzrosła na świecie niemal dwukrotnie.
Najczęstsze objawy zakażenia wariantem Eris to: ból gardła, kichanie, katar kapiący z nosa i zatkany nos, suchy kaszel, ból głowy, chrypa, bóle mięśniowe, zakłócenia węchu. Wśród symptomów tych nie ma gorączki.
Przeczytaj też:
Źródło: PAP/WP Wiadomości