COVID-19 dopada urzędników skarbówki. Chorują po kontrolach w terenie
Zachorowaniem na koronawirusa pracowników działu kontroli Urzędu Skarbowego Warszawa Bemowo zakończyła się przeprowadzona kilka tygodni temu akcja mandatowa. Urzędników wysłano na kontrolę m.in. warsztatów samochodowych. Ministerstwo Finansów twierdzi, że chodzi o jednostkowe przypadki. Skarbowcy wskazują, że problem występuje w całym kraju.
To miała być typowa ogólnopolska kontrola, jakie urzędnicy KAS przeprowadzają na polecenie centrali. Skarbowcy sprawdzali między innymi czy podatnicy mają kasy fiskalne online. Nakaz posiadania takich urządzeń przez warsztaty samochodowe, punkty wymiany opon i stacje paliw wszedł w życie od 1 stycznia 2020, postanowiono więc sprawdzić jak sytuacja wygląda po roku.
Według nieoficjalnych informacji część kontrolerów z Urzędu Skarbowego Warszawa Bemowo wylądowało po kontroli na zwolnieniu lekarskim. Sprawa wypłynęła na jednym z zamkniętych forów skarbowców w mediach społecznościowych. Według informatorów WP zachorowała większość kontrolerów wysłana do działań w terenie.
Ministerstwo Finansów: pracownicy mają maseczki, rękawice i płyny dezynfekujące
Resort zapewnia, że w tym konkretnym przypadku pozytywny wynik odnotowano u dwóch kontrolerów na dziesięciu pracujących w dziale kontroli. "Należy zaznaczyć, że do zakażeń może dochodzić w różnych sytuacjach, również po godzinach pracy. Zatem nie można jednoznacznie stwierdzić, że do zakażeń doszło w urzędzie czy podczas wykonywania zadań służbowych w terenie" – napisało biuro prasowe Ministerstwa Finansów.
Urzędnicy KAS: robi się z zachorowań wielką tajemnicę
Pracownicy skarbówki swoje żale wylewają w internecie. Opisują sytuację działów Urzędów Skarbowych zdziesiątkowanych przez koronawirusa. "U nas nikt nic nie mówi. Wszystko pod dywan. A w pracy 40% załogi, reszta na covidzie" – pisze na facebookowym forum skarbowców pani Beata. "Nasze zdrowie i bezpieczeństwo w pracy mało kogo interesuje. To, że na salę obsługi wpuszcza się po kilka osób, nie znaczy, że jest bezpiecznie. Wszyscy powinni mieć płatne 100% za covida. A jeśli ktoś jest w izolacji, to praca zdalna w tym czasie, to chwyt poniżej pasa" – uważa osoba podpisująca się jako Aneta. Pan Przemek dodaje: "Ja się zaraziłem w robocie, zresztą cały dział wybiło i co? Mają to w nosie".
Urzędnicy cywilni KAS czują się także dyskryminowani w stosunku do funkcjonariuszy służby celno-skarbowej. Szefowa Krajowej Administracji Skarbowej Magdalena Rzeczkowska, pismem z dnia 10 lutego 2021 wskazała, że funkcjonariusze po powrocie ze zwolnienia chorobowego, mogą złożyć wniosek o wypłatę im uposażenia chorobowego w wysokości 100 proc. podstawy wynagrodzenia. Cywilom w takiej sytuacji wypłacane jest 80 proc. podstawy.
Według danych Krajowej Administracji Skarbowej, które otrzymała WP, liczba osób zakażonych koronawirusem w izbach administracji skarbowej na dzień 4 marca wynosi 453 osoby. Na kwarantannie przebywa 287 pracowników.