"Coś niesamowitego". Żakowski komentuje sondaż WP o Szydło
Z sondażu WP na panelu Ariadna wynika, że wyborcy PiS w większości negatywnie (52 proc.) oceniają fakt, że Beata Szydło przestała być premierem. Wyniki skomentowali publicyści w studiu WP. - To jest coś niesamowitego. Widać frustrację związaną z odwołaniem Szydło, ale elektorat wybiera partię, nawet jeśli się z nią nie zgadza. Troszkę tak było z PO, ale nie w takim stopniu. Jak zaatakowali OFE, elektorat w większości przy nich został, część jednak odpłynęła. Powstała Nowoczesna - przypomniał Jacek Żakowski. - Dla PiS-u liderem jest Kaczyński. Tak długo jak on nim jest, pytanie kto będzie rządził formalnie, czy Szydło, czy Morawiecki, ma mniejsze znaczenie. Zaufanie jest zaufaniem dla Kaczyńskiego - mówił z kolei Paweł Lisicki. Komentatorzy odnieśli się również do zaskakującej deklaracji marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego, który zapowiedział, że Beata Szydło - o czym się wcześniej spekulowało - raczej nie zostanie kandydatem PiS na prezydenta Warszawy. Zasugerował, że może zostać kandydatką Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Polski lub wrócić na urząd premiera. - Trudno było sobie wyobrazić, by premier, która zdobyła sympatię dużej części elektoratu, została wystawiona do ryzykownej dla PiS walki - mówił Lisicki. - Byłoby okrucieństwem, gdyby Kaczyński kazał Szydło kandydować na prezydenta Warszawy. Szkoda topić taki kapitał. To, że może zostać premierem, wydaje mi się prawdopodobne - ocenił z kolei Żakowski.