Niebezpiecznie w górach. "Ekstremalne warunki pogodowe"
Górskie wędrówki przy obecnych warunkach pogodowych mogą skończyć się tragicznie - ostrzega Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. W Beskidach wciąż wieje porywisty wiatr i obficie pada śnieg, co doprowadziło do unieruchomienia wyciągów linowych. Ratownicy uczestniczą w wielu akcjach poszukiwawczych.
GOPR ostrzega w niedzielę przed wichurami i zamieciami śnieżnymi w górach / Zdjęcie ilustracyjne 
Na szlakach turystycznych w Beskidach może być bardzo niebezpiecznie - głównie z wichury i zamieci śnieżnych.
- Z powodu silnego wiatru nie działają m.in. gondolowa kolej na Szyndzielnię i wyciąg na Dębowiec w Bielsku-Białej, wyciągi w Szczyrk Mountain Resort, w tym tamtejsza gondola na Halę Skrzyczeńską, oraz kanapy od Jaworzyny na Skrzyczne. W rejonie Wisły jest spokojniej, kolejki działają, choć mogą występować chwilowe przerwy - przekazał w rozmowie z Polską Agencją Prasową ratownik dyżurny z Grupy Beskidzkiej GOPR w Szczyrku.
Ekstremalne warunki pogodowe w górach. Wstrzymano wyciągi linowe
Górskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe w niedzielę ostrzega zaś przed "ekstremalnie trudnymi warunkami pogodowymi".
"W zabezpieczanych przez nasze pogotowie górach panują dzisiaj ekstremalnie trudne warunki pogodowe. Z tego powodu stanowczo odradzamy wycieczki górskie. Poza udzielaniem pomocy turystom nasi ratownicy cały czas prowadzą również akcje, gdzie pomocy wymagają mieszkańcy terenów górskich" - czytam w komunikacie GORP-owców.
"Dzisiaj ratownicy Grupa Krynicka GOPR oraz Grupa Podhalańska GOPR wraz z innymi służbami prowadzili w okolicy Zabrzeży w Beskidzie Wyspowym poszukiwania mężczyzny, który ostatnio widziany był w domu w czwartek wieczorem i od tego czasu nie było z nim kontaktu. Dzisiaj mężczyzna został odnaleziony martwy w relatywnie niewielkiej odległości od domu" - oznajmili ratownicy.
"Zaspy mają około 2 metrów"
Ochotnicy z GOPR podkreślają, że pogoda w górach może zmieniać się bardzo szybko i niespodziewanie. W najbliższym czasie - jak przekazali - widoczność może zostać ograniczona do zaledwie kilku metrów.
- W górach są zaspy, które mają około dwóch metrów. Są miejsca, gdzie skuterami nie da się przejechać. W sobotę jeden z turystów w trudnych warunkach zboczył nieco ze szlaku i wpadł w tak głęboki śnieg, że gdyby nie nasza pomoc, to by tego nie przeżył. Nie był w stanie samodzielnie wyjść z zaspy - powiedział PAP ratownik dyżurny ze stacji Szczyrku.
Akcje poszukiwawcze w górach. GOPR ostrzega turystów
Za ratownikami GOPR także bardzo pracowita noc. Z soboty na niedzielę prowadzone były akcje poszukiwawcze w rejonie Babiej Góry i Baraniej Góry.
Zobacz też: Szansa na śnieg? Ekspert o zimie w Polsce. Prognoza pogody na najbliższe tygodnie
- Pogoda się załamała i turyści się pogubili. Największą akcję prowadziliśmy na Baraniej Górze. 16-osobowa grupa młodych turystów utknęła pod szczytem. Zostali bezpiecznie przeprowadzeni do schroniska. Podobnie było na Babiej Górze. Grupa wyszła od Krowiarek na szczyt, ale po drodze zabłądzili z zeszli na słowacką stronę. Trzeba było ich naprowadzić na właściwy szlak i sprowadzić - mówił dyżurny
GOPR w razie wypadku można wezwać pod bezpłatnym numerem telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300.
Źródło: Marek Szafrański/PAP, GOPR
Przeczytaj także:
