Coraz bardziej napięta sytuacja w TVP
Zarząd związku zawodowego pracowników TVP "Wizja" podjął decyzję o wejściu w nowy spór zbiorowy z zarządem telewizji publicznej - poinformował rzecznik związku Mariusz Jeliński. Dodał, że w TVP wciąż trwa pogotowie strajkowe.
W piątek Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej uznało, że postulaty związkowców z TVP dotyczące zwolnień grupowych nie mieszczą się w ustawowej definicji sporu zbiorowego i nie wyznaczyło mediatora, który negocjowałby między związkowcami i zarządem spółki. Zakwestionowanie przez resort sensu sporu wszczętego w połowie sierpnia sprawiło, że formalnie przestał on istnieć.
Po decyzji ministerstwa związkowcy podjęli więc uchwałę o wejściu w kolejny spór i uzupełnieniu jego uzasadnienia. - W uzasadnieniu tym wskazujemy na pogorszenie warunków pracy, obniżenie płac i złe zarządzanie finansami firmy przez zarząd - powiedział Jeliński.
Dodał, że podjęcie uchwały przez związkowców oznacza wszczęcie od nowa całej procedury dotyczącej sporu zbiorowego. Zanim zacznie się ewentualny strajk muszą zakończyć się negocjacje pomiędzy protestującymi a zarządem. Jeśli stronom nie uda się uzgodnić mediatorów, będzie ich musiało wyznaczyć ministerstwo pracy.
Pogotowie strajkowe w TVP trwa od 13 sierpnia. W ubiegłym tygodniu pierwsi pracownicy TVP dostali wypowiedzenia. W ramach zwolnień grupowych spółka chce się rozstać z ok. 400 osobami. Związkowcy nie kwestionują sensu restrukturyzacji zatrudnienia w stacji, domagają się jednak zaprzestania zwolnień pracowników twórczych z dużym dorobkiem zawodowym. Sprzeciwiają się też praktykom zatrudniania przez p.o. prezesa spółki Piotra Farfała nowych osób w miejsce zwalnianych. Związek "Wizja" skupia około 500 osób.