Co z wotum zaufania? Hołownia: przekonałem premiera
Marszałek Sejmu Szymon Hołowni na specjalnej konferencji prasowej poinformował, że udało mu się przekonać premiera Donalda Tuska, by ten nie składał wniosku o wotum zaufania na tym posiedzeniu.
Marszałek Sejmu potwierdził, że w poniedziałek późnym popołudniem odbyło się spotkanie liderów koalicji rządowej.
Hołownia przekonał Tuska. Wniosek 11 czerwca
- Zaproponowałem panu premierowi, żebyśmy rozpatrzyli jego wniosek o wotum zaufania na dodatkowym posiedzeniu Sejmu, które zwołał na przyszły wtorek, 10 czerwca. I wtedy cały ten dzień poświęcony będzie, no pewnie nie wyłącznie temu, ale to jest duże przedsięwzięcie - mówił Szymon Hołownia.
- Jest wystąpienie premiera, później nie ma wystąpień klubowych, są pytania ze strony posłów i później wieńczące wystąpienie premiera, głosowanie. To będą na pewno minimum trzy, cztery, może pięć godzin. Wykorzystamy ten dzień dobrze - wyjaśnił przebieg głosowania nad wotum marszałek Sejmu. Po godzinie premier Donald Tusk dodał, że posiedzenie odbędzie się dzień później w środę 11 czerwca.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Propozycja Kaczyńskiego. "Ukradł show Tuskowi"
Marszałek Sejmu o młodych "pokładających nadzieję w oszołomach"
Hołownia dodał, że "to, na co się umówiliśmy w 23 roku, musi zostać dowiezione". - Tylko tak jesteśmy w stanie dzisiaj dać ludziom tę nadzieję, której potrzebują - stwierdził.
- Wstrząsem było to, kiedy zobaczyliśmy, jak bardzo młodzi ludzie pokładają dzisiaj nadzieje w oszołomach, ksenofobach, antysemitach, w i politycznych rozrabiakach. Musimy zaproponować konkret - podsumował wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich.
Tusk z powyborczym orędziem
- Pomysł wotum zaufania to jest próba podtrzymania swojej pozycji po przegranych wyborach - ocenił Kaczyński.
Według szefa PiS wybory prezydenckie "były radykalnie nierówne" i "przeprowadzane w sposób skandaliczny z punktu widzenia demokracji". - Można powiedzieć, że to jest bardzo duża przewaga po naszej stronie, skoro przy takiej przewadze medialnej, finansowej i takich metodach, jakie użyli, mimo wszystko myśmy wygrali - zaznaczył.
W poniedziałek rano Państwa Komisja Wyborcza ogłosiła oficjalne wyniki niedzielnego głosowania w wyborach prezydenckich. Karol Nawrocki uzyskał 10 mln 606 tys. 877 głosów (50,89 proc.), zaś Rafał Trzaskowski 10 mln 237 tys. 286 głosów (49,11 proc.). Frekwencja wyniosła 71,63 proc.