Co z Polską w najbliższych miesiącach?
Tragedia w Smoleńsku pochłonęła życie najważniejszych osób w państwie. Zginał Prezydent RP, Prezes Narodowego Banku Polskiego, Prezes Instytutu Pamięci Narodowej, szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, Rzecznik Praw Obywatelskich, dowódcy sił zbrojnych, wicemarszałkowie sejmu i senatu, posłowie i senatorowie. W jednej chwili Polska straciła ludzi stojących u steru najważniejszych instytucji. Jak funkcjonuje nasze państwo po tak niewyobrażalnej stracie? Kto zastąpi tych, którzy odeszli?
12.04.2010 | aktual.: 12.04.2010 21:17
Wybory prezydenckie w czerwcu
Przyspieszone wybory prezydenckie powinny się odbyć w czerwcu - powiedział konstytucjonalista Ryszard Piotrowski. Do czasu wyboru nowego prezydenta jego funkcję będzie pełnił marszałek sejmu Bronisław Komorowski.
W ciągu dwóch tygodni marszałek powinien podać termin wyborów prezydenckich. Powinny się one odbyć w ciągu 60 dni od dnia ich zarządzenia przez marszałka.
W przypadku śmierci posła na sejm nie organizuje się wyborów uzupełniających. Konstytucja przewiduje, że marszałek zawiadamia kandydata z tej samej listy okręgowej, który otrzymał - kolejno - najwyższą liczbę głosów, o przysługującym mu pierwszeństwie. Jeśli kandydat nie skorzysta, wchodzi na to miejsce kolejny kandydat - dodał Ryszard Piotrowski .
Natomiast w razie śmierci senatora, wygaśnięcie jego mandatu stwierdza marszałek senatu. Muszą odbyć się wybory uzupełniające w ciągu trzech miesięcy od momentu stwierdzenia wygaśnięcia mandatu. Według marszałka Bogdana Borusewicza, wybory odbędą się w czerwcu, ale - jak zaznaczył - dokładna ich data w tej chwili nie jest znana.
Funkcjonowanie sejmu i senatu niezagrożone
Wśród ofiar tragedii w Smoleńsku znalazło się dwóch wicemarszałków sejmu - Jerzy Szmajdziński i Krzysztof Putra, oraz wicemarszałek senatu - Krystyna Bochenek.
Funkcjonowanie sejmu i senatu nie zostanie zakłócone przez śmierć wicemarszałków. Obowiązki związane z kierowaniem pracami obu izb będą teraz pełnili ci członkowie konwentu seniorów, którzy pozostali.
Wicemarszałków sejmu można powołać w każdej chwili. O wyborach decyduje marszałek sejmu. W obecnej kadencji było czterech wicemarszałków, sejm stanie więc przed koniecznością wyboru dwóch z nich. Kwestię wyboru wicemarszałka senatu reguluje senacki regulamin. Zgodnie z nim wybór zostaje dokonany poprzez uchwałę bezwzględną większością głosów.
"Polskie władze wojskowe zachowały ciągłość"
Po katastrofie prezydenckiego samolotu, w której zginęli też Szef Sztabu Generalnego WP i dowódcy rodzajów sił zbrojnych, władze wojskowe zachowały ciągłość. Jeszcze w sobotę dowodzenie przejęli ich pierwsi zastępcy - informował rzecznik rządu Paweł Graś.
- Te instytucje pracują i funkcjonują normalnie. Jeśli chodzi o pozostałe instytucje, każda z nich rządzi się odrębną pragmatyką i puste miejsca po szefach będą obsadzane zgodnie z prawem i zasadami - powiedział Graś na briefingu prasowym.
Po katastrofie Sztab Generalny Wojska Polskiego wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że fakt uczestnictwa przedstawicieli kierowniczej kadry Sił Zbrojnych RP w składzie delegacji lecącej samolotem do Smoleńska nie wiązał się z jakimkolwiek złamaniem obowiązujących w tym zakresie procedur wojskowych.
Najwyższych dowódców wojska powołuje prezydent - w tym wypadku zastępujący go marszałek Komorowski w porozumieniu z Ministrem Obrony Narodowej.
Rada Polityki Pieniężnej wypełnia swoje zadania
Rada Polityki Pieniężnej w wydanym komunikacie zapewniła, że Narodowy Bank Polski funkcjonuje w sposób niezakłócony i realizuje wszystkie ustawowe zadania banku centralnego.
RPP zebrała się na nadzwyczajnym posiedzeniu. Obradom przewodniczył pierwszy zastępca prezesa Narodowego Banku Polskiego Piotr Wiesiołek, który tymczasowo zastępuje tragicznie zmarłego prezesa NBP Sławomira Skrzypka.
Według konstytucji, prezes NBP powoływany jest przez sejm na wniosek prezydenta. Pełniący obowiązki głowy państwa marszałek sejmu Bronisław Komorowski zapowiedział, że decyzje w sprawie powołania nowego prezesa banku centralnego zostaną podjęte jak najszybciej. Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich pracuje normalnie
Jak poinformował zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk, który przejął obowiązki Janusza Kochanowskiego, Biuro RPO pracuje normalnie, wszyscy interesanci, którzy się zgłaszają, są przyjmowani
- To, że trwa żałoba, i że mamy własne problemy z oswojeniem się z myślą, że nie ma już rzecznika Kochanowskiego, nie oznacza, że biuro nie pracuje. Biuro pracuje normalnie. Będziemy robili wszystko, by chronić prawa obywateli - powiedział Trociuk na spotkaniu z dziennikarzami.
Zapewnił, że sprawy wpływające do biura RPO będą załatwiane na bieżąco i podkreślił, że jego rola będzie przede wszystkim sprowadzała się do zarządzania bieżącymi sprawami, będzie polegała na tym, by doprowadzić urząd do momentu, kiedy parlament wybierze następcę Janusza Kochanowskiego. Dodał, że inicjatywy podjęte przez Kochanowskiego są kontynuowane.
Zgodnie z konstytucją, Rzecznika Praw Obywatelskich powołuje Sejm za zgodą Senatu. Procedurę wyboru określa regulamin sejmu, według którego kandydatów na to stanowisko może zgłosić marszałek izby lub co najmniej 35 posłów w ciągu 21 dni od "od dnia odwołania lub stwierdzenia wygaśnięcia mandatu" RPO (w obecnej sytuacji - śmierci).
Kolegium IPN: podjęte prace będą kontynuowane
Kolegium IPN wyraziło głębokie przekonanie, że odejście prezesa Janusza Kurtyki nie zakłóci funkcjonowania Instytutu, a prace podjęte przez niego będą kontynuowane.
"Do czasu powołania prezesa Instytutu Kolegium będzie wspierać, w ramach swych prawnych obowiązków i kompetencji, dr. Franciszka Gryciuka, pełniącego obowiązki prezesa IPN oraz panią wiceprezes Marię Dmochowską w ich działalności" - brzmi stanowisko Kolegium po posiedzeniu tego ciała doradczo-kontrolnego prezesa IPN.
Rzecznik IPN zapewnia, że IPN pracuje normalnie, m.in. przygotowuje wtorkowe obchody 70-lecia Zbrodni Katyńskiej.
Kadencja Kurtyki upływała z końcem bieżącego roku. Teoretycznie kolegium IPN może teraz rozpisać konkurs na nowego prezesa, choć niedawno uchwalona z inicjatywy PO nowelizacja ustawy o IPN - dopiero co wysłana prezydentowi - tego nie przewiduje. Nowa ustawa zmienia zasady wyboru prezesa - powoływać ma go zwykłą większością głosów sejm za zgodą senatu, na wniosek Rady Instytutu Pamięci (według dzisiejszej ustawy prezesa powołuje sejm większością 3/5 głosów).
Kompletowany jest skład Kancelarii Prezydenta RP
Pełniący obowiązki głowy państwa marszałek sejmu Bronisław Komorowski poinformował, że kompletowany jest skład osób zarządzających kancelarią prezydenta.
- Jestem na etapie uruchamiania prac kancelarii prezydenta, która jest jedną z tych instytucji najbardziej osieroconych w wyniku tej katastrofy. Trzeba kompletować skład osób zarządzających kancelarią - mówił Komorowski.
Jak podkreślił, powołał już Jacka Michałowskiego na szefa kancelarii prezydenta. Jednocześnie zaznaczył, że prezydencka kancelaria pracuje nad rozwiązywaniem problemów związanych z uroczystościami żałobnymi i pogrzebami osób z kancelarii i ostatniego prezydenta na uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego.
Gen. Stanisław Koziej nowym szefem BBN
Bronisław Komorowski zapowiedział, że we wtorek powoła gen. Stanisława Kozieja na szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Pierwszym zadaniem, jakie dostanie nowy szef BBN gen. Koziej ma być zbadanie pod względem prawnym wszystkich procedur bezpieczeństwa, dotyczących latania jednym samolotem najważniejszych zwierzchników państwowych.
Generał Stanisław Koziej zajmie miejsce szefa BBN Aleksandra Szczygły, który zginął 10 kwietnia w katastrofie samolotowej w Smoleńsku.
Marszałek sejmu przypomniał, że Koziej był wiceministrem obrony w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Mówił o nim, że Koziej jest osobą "odległą od zaangażowań partyjno-politycznych", specjalistą od obronności. - Od obronności, nie od służb specjalnych, to też może być istotne dla oceny tego ruchu personalnego - zaznaczył Komorowski.
Zobacz galerię Internautów WP - "Warszawa żegna Prezydenta" i "Polacy pogrążeni w żałobie".