Co z COVID-19? Niedzielski pokazał wykres. Wirusolog o 1 listopada

Liczba pacjentów hospitalizowanych z COVID-19 spadła do 2250 - przekazał w mediach społecznościowych minister zdrowia Adam Niedzielski.

"W apogeum tej fali mieliśmy 3650 hospitalizacji. Spadają zatem zarówno liczba infekcji jak i hospitalizacje. W przeciwieństwie do poprzednich lat jesień tego roku nie będzie ciężko naznaczona covidem" - napisał szef resortu zdrowia.

Minister do tweeta załączył grafikę, pokazującą porównanie dziennej liczby szpitalnych łóżek zajętych przez chorych z COVID-19 od połowy kwietnia do teraz.

Wcześniej minister zdrowia Adam Niedzielski mówił, że "jeśli będziemy mieli do czynienia z kolejną falą pandemii, to będzie ona raczej przesunięta na listopad, grudzień".

Prof. Włodzimierz Gut, który został poproszony przez PAP o komentarz do tych słów, ocenił, że większa część społeczeństwa jest po kontakcie z koronawirusem, co powoduje łagodniejszy przebieg choroby.

- Szczyt zachorowań łączy się z reguły z aktywnością i ruchliwością ludzką. Z reguły takie dobre wymieszanie populacji przy nieprzestrzeganiu reguł to są okolice 1 listopada - powiedział wirusolog.

- Jeżeli nie są wprowadzane żadne obostrzenia, to z reguły po większych przemieszaniach ludności można oczekiwać szczytu zachorowań za mniej więcej dwa tygodnie - wskazał.

Pytany, czy Polacy powinni obawiać się nadchodzącej kolejnej fali koronawirusa, odpowiedział, że jego zdaniem "nie grozi nam załamanie systemu podczas nowej fali".

Czytaj też: Nie żyje pielęgniarka. Lekarki z zarzutami

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ