Co wydarzyło się w kokpicie Tu-154 tuż przed katastrofą?

Stefan Hambura, pełnomocnik m.in. syna Anny Walentynowicz oraz brata Stefana Melaka otrzymał od Wojskowej Prokuratury Okręgowej zgodę na zapoznanie się z opinią fonoskopijną przygotowaną przez krakowski Instytut Ekspertyz Sądowych - dowiedział się portal Niezalezna.pl.

Fragment rozbitego tupolewa w Smoleńsku
Źródło zdjęć: © AFP | Natalia Kolesnikova

Chodzi o stanowisko biegłych i sporządzone przez nich stenogramy rozmów z kokpitu Tu-154. Kilka dni przed Świętami Bożego Narodzenia trafiły one do prokuratury wojskowej. Wkrótce potem Stefan Hambura, pełnomocnik kilku rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej, skierował wniosek o możliwość zapoznania się z opinią ekspertów z Krakowa.

Jak dowiedział się portal Niezalezna.pl, Hambura dostał od śledczych pozytywną odpowiedź. Z informacji portalu wynika, że pełnomocnik będzie mógł poznać treść opinii biegłych w dniu 12 stycznia 2012 r.

Na posiedzeniu bez wojskowych prokuratorów

Wcześniej poinformowano, że wojskowi prokuratorzy nie wezmą udziału w posiedzeniu parlamentarnego zespołu w sprawie katastrofy smoleńskiej, ponieważ wciąż analizowana jest ekspertyza biegłych w sprawie czarnych skrzynek Tu-154M. - Zapewniamy, że opinia publiczna dowie się o wszystkich możliwych do upublicznienia wnioskach zawartych w tej opinii - przekonuje rzecznik prasowy Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk Zbigniew Rzepa.

Nad opinią fonoskopijną nagrań czarnych skrzynek na potrzeby śledztwa WPO od lata 2010 r. pracował Instytut Ekspertyz Sądowych im. J. Sehna z Krakowa. Zadaniem biegłych było m.in. jak najpełniejsze odczytanie słów z nagrania rozmów w kokpicie samolotu.

Ekspertyza biegłych w sprawie czarnych skrzynek Tu-154, który rozbił się 10 kwietnia 2010 r. w Smoleńsku, wpłynęła do prowadzącej śledztwo Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie w ubiegłym tygodniu. Obszerna opinia składa się ze stenogramów z nagrań oraz części opisowej.

W czerwcu 2010 r. MSWiA ujawniło dokonaną przez rosyjski MAK transkrypcję nagrań czarnych skrzynek. Część nagrań była nieczytelna, dlatego WPO przekazała je wtedy biegłym z Krakowa. Polscy biegli pracowali na kopiach zapisów - ich oryginały znajdują się w Rosji w dyspozycji tamtejszej prokuratury i nie będą przekazane Polsce przed zamknięciem rosyjskiego śledztwa ws. katastrofy. Prokuratura polska wcześniej informowała, że nie ma zagrożenia, by w oryginalne zapisy ingerowano. Aby analiza biegłych mogła być ukończona, biegli musieli zbadać oryginalne nośniki z Rosji. Doszło do tego podczas czerwcowej wizyty biegłych w Moskwie.

Wybrane dla Ciebie
W USA zawrzało. Tysiące ludzi na ulicach
W USA zawrzało. Tysiące ludzi na ulicach
Gigantyczna kolejka po paliwo w Rosji. Jest nagranie
Gigantyczna kolejka po paliwo w Rosji. Jest nagranie
Chłodny front dotarł nad Polskę. Spadła krupa śnieżna
Chłodny front dotarł nad Polskę. Spadła krupa śnieżna
Egipt przewodzi siłom stabilizacyjnym w Strefie Gazy
Egipt przewodzi siłom stabilizacyjnym w Strefie Gazy
Afera z krawatem Hegsetha. Tak wyglądał na spotkaniu z Zełenskim
Afera z krawatem Hegsetha. Tak wyglądał na spotkaniu z Zełenskim
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Merz o spotkaniu Trump-Zełenski. Złe wieści dla Ukrainy
Polacy wskazują na Merkel, Szczęsny ratuje Barcelonę [SKRÓT DNIA]
Polacy wskazują na Merkel, Szczęsny ratuje Barcelonę [SKRÓT DNIA]
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Szalona ucieczka matizem zakończona dramatycznym wypadkiem. Nagranie
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Amerykański generał przyznał, że pomaga mu ChatGPT
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Sum gigant w Poznaniu. "Tę rybę już znam"
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Nowe informacje po wypadku autokaru w Austrii. Stan Polaków ciężki
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji
Dachowanie na S7. Jest nagranie z policji