ŚwiatCo tydzień na Wyspach ginie jeden Polak

Co tydzień na Wyspach ginie jeden Polak

Aż 67 osób zaginionych na terenie Wielkiej Brytanii zgłoszono do Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych ITAKA w 2010 r. To tak, jakby co tydzień ginęła jedna osoba.

Co tydzień na Wyspach ginie jeden Polak
Źródło zdjęć: © AFP | Carl Court

22.04.2011 | aktual.: 22.04.2011 12:53

Ze statystyk fundacji ITAKA wynika, że spośród osób wyjeżdżających do pracy za granicę to właśnie w Wielkiej Brytanii ginie najwięcej Polaków. Wielu zaginięć udałoby się uniknąć, gdyby wyjeżdżający lepiej przygotowali się do wyjazdu. Niestety wciąż lubimy jeździć "w ciemno", podejmować pracę "na czarno" i liczyć na to, że "jakoś to będzie".

A potem pojawiają się problemy. Na początku drobne, z czasem coraz większe. W końcu nie potrafimy sobie z nimi poradzić, zrywamy kontakt, popadamy w konflikt z prawem lub padamy ofiarą nieuczciwego pracodawcy lub pośrednika.

Itaka przestrzega, że pośrednik pracy nie może żądać pieniędzy za znalezienie pracy, nie może zabrać paszportu i musi podpisać umowę.

Pracodawca nie może żądać odpracowania długu, nie może przetrzymywać oryginału paszportu lub dowodu osobistego - ma prawo zażądać od nas dokumentu tożsamości, ale tylko do wglądu lub zrobienia kopii.

W związku z prowadzoną przez fundację ITAKA kampanią społeczną Bezpieczna Praca na stronie www.bezpiecznapraca.eu można znaleźć wskazówki, co robić gdy zostaniemy oszukani, pracodawca zabierze nam dokumenty, nie wypłaca wynagrodzenia lub nie wywiązuje się z warunków umowy. Fundacja ITAKA prowadzi także bezpłatną całodobową linię + 48 22 654 70 70.

Agata C.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)