Dziesiątki trucheł nad Bałtykiem. Co się stało?
Na niemieckiej wyspie Rugia znaleziono prawie 50 martwych fok szarych. Śledztwo prokuratury i analizy biologów mają wyjaśnić przyczyny ich śmierci. Organizacje ekologiczne podejrzewają działania człowieka.
17.11.2024 | aktual.: 17.11.2024 19:12
Śledztwo prokuratury oraz analizy biologów mają na celu ustalenie przyczyn ich śmierci - informuje Radio Zet. Organizacje ekologiczne podejrzewają, że za zgony mogą odpowiadać działania człowieka, takie jak morskie prace budowlane czy połowy ryb.
Ekolodzy sugerują, że foki mogły zginąć w wyniku zaplątania się w sieciach pułapkowych używanych przez rybaków. Sekcje zwłok wykazały u niektórych zwierząt obrażenia, które potwierdzają tę tezę. W 2017 roku na Rugii również doszło do podobnych zgonów, jednak nie udało się ustalić ich przyczyny.
Śledztwo w sprawie tajemniczych zgonów fok na Rugii trwa, a jego wyniki mogą mieć istotne znaczenie dla ochrony tego gatunku.
Foki szare w Bałtyku
Foka szara jest największym przedstawicielem fok w Bałtyku. Dorosłe samice osiągają długość do 2 metrów i wagę do 180 kg, podczas gdy samce mogą mierzyć nawet 2,5-3 metra i ważyć do 300 kg. Pomimo ich imponujących rozmiarów, populacje foki szarej były w przeszłości bliskie wyginięcia, jednak intensywne działania ochronne pozwoliły na ich odrodzenie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W Polsce Wyspa Sobieszewska to jedno z najlepszych miejsc do obserwacji fok w Polsce. Spacerowicze i turyści mogą podziwiać te majestatyczne zwierzęta w ich naturalnym środowisku. To idealne miejsce dla miłośników przyrody, gdzie setki fok często wylegują się na piaszczystych łachach oblewanych wodą.
Źródło: Radio Zet/WP