Posłanka poległa na pytaniu. Konsternacja podczas programu
Rozliczenia w PiS ruszyły na dobre. Część polityków uważa, że partia nie była atrakcyjna szczególnie dla młodych osób. Posłanka PiS Lidia Burzyńska była pytana w Polsat News o sztandarowe propozycje partii dla tej grupy. I miała wielkie problemy z odpowiedzią.
PiS uzyskało najwięcej głosów w ostatnich wyborach. Ale traci władzę, bo znacznie więcej zdobyły w sumie trzy ugrupowania opozycyjne: KO, Trzecia Droga i Lewica. Skąd ta porażka? Nawet prezes PiS zauważył zmianę w strukturze wyborców. Podczas ostatnich wyborów zagłosowało znacznie więcej osób młodszych, niż w poprzednich latach.
- Polska się zmieniła, zmieniła się także struktura elektoratu - mówił w piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński. Dodał, że jeżeli PiS ma znów zwyciężyć, to musi o tym pamiętać, bo będzie to zwycięstwo "w Polsce innej, niż była jeszcze jakiś czas temu".
Brak propozycji dla młodych osób jest wymieniany jako jedna z przyczyn porażki PiS. To także sprawa zaostrzenia prawa aborcyjnego i strajków kobiet, w których wzięło bardzo wiele młodych osób. To właśnie od chwili masowych protestów przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego, poparcie dla PiS spadło i już nie wróciło do poprzedniego poziomu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zmienił się charakter naszego turysty". O korzyściach płynących z Unii Europejskiej
Konsternacja na antenie
Rozliczenia w PiS trwają. Analizy, co mogło doprowadzić do porażki również. Na antenie Polsat News posłanka PiS Lidia Burzyńska została spytana o pięć sztandarowych punktów, które miał PiS dla młodych osób.
- Zwolnienie podatku, 30 tysięcy wolna kwota, jeśli chodzi od... - zaczęła z trudem wymieniać posłanka PiS. - Następna rzecz to jest VAT, najpierw był z 18 potem na 12 procent. To już ma pan czwarty argument. Piąty, chociażby, nie wiem, umiejętność... już teraz, wie pan, tak energetyzująco prowadzi pan program, no chociażby między innymi... No piąty... - "zacięła się" parlamentarzystka.
Czytaj także: