Trwa ładowanie...
29-06-2009 01:04

Co naprawdę zabiło Michaela Jacksona?

"Lepiej byłoby umrzeć. Jestem skończony." Tak mówił Michael Jackson zaledwie tydzień przed swoją śmiercią. A argumentów ku temu - jak donosi "Daily Mail" - było sporo. Choroba genetyczna zniszczyła mu płuca i uniemożliwiała śpiewanie. Był tak wychudzony, że lekarze twierdzili, iż ma anoreksję. Miał koszmary, że jest mordowany i chciał umrzeć.

Co naprawdę zabiło Michaela Jacksona?Źródło: AFP, fot: TIMOTHY A. CLARY
dcryiq8
dcryiq8

Myślał, że zgodził się na 10 koncertów. Okazało się, że na 50. Z tego też powodu próbował odmówić przyjazdu do Anglii tłumacząc się świńską grypą.

Jak pisze dla gazety dziennikarz przebywający w bezpośrednim otoczeniu króla popu "to chciwość zabiła Jacksona". Chciwość otaczających go ludzi. Niejednokrotnie w ostatnim czasie Jackson wyrażał swoje oburzenie spowodowane zakontraktowaniem 50 zamiast 10 koncertów. Był świadom, iż jest to ponad jego siły. Dostrzec mógł to każdy kto choć chwilę przebywał w jego otoczeniu. Będący na skraju wyczerpania gwiazdor, coraz bardziej podupadał na zdrowiu. Niejednokrotnie widywano jak wożono go na wózku inwalidzkim. Dlatego też niewyobrażalnym było żeby osoba w jego stanie fizycznym i psychicznym mogła podołać odegraniu 50 koncertów.

Mimo tego Jackson przez ostatnie kilka miesięcy starał się przygotować do występów. Żądne zysków otoczenie artysty zdawało się nie dostrzegać jego stanu. W grudniu jedna z wiarygodnych osób w otoczeniu Micheala Jakcsona przekazała dziennikarzowi informację, iż muzykowi zostało może pół roku życia. Informacji tej momentalnie zarzucił kłam jeden z doradców Jacksona dr Tohme Tohme. Jak się okazało informator był niemal bezbłędny - Jackson zmarł sześć miesięcy i jeden dzień po wypowiedzeniu tych słów.

Na zdrowie Jacksona wpływały nieustanne oskarżenia i toczące się procesy w sprawie molestowania seksualnego nieletnich. On sam wydawał się nie widzieć nic zdrożnego w fakcie, iż śpi w jednym łóżku z młodymi chłopcami. Cały czas zachowywał się jak Piotruś Pan w swojej Nibylandii, nie pomagając w oczyszczeniu się z zarzutów. Pomimo, iż właśnie taki werdykt zapadł w czerwcu 2005 roku, stan Micheala od tego czasu tylko się pogarszał. Zdarzały się dni gdy miał problem by wykrztusić z siebie choćby słowo, a co dopiero jechać w wyczerpującą trasę koncertową.

dcryiq8

Problemy z mówieniem, oddychaniem i chodzeniem niejednokrotnie nasuwały pytanie czy da radę. Odpowiedź brzmiała podobno: "Musi". Spowodowane było to kłopotami finansowymi, w które wpadł w ostatnich latach król popu.

Faszerowany środkami przeciwbólowymi i różnego rodzaju lekami chciał spróbować jeszcze raz wyjść na scenę. Nie udało mu się. W ciągu ostatnich 15 lat mało kto mówił o jego dokonaniach muzycznych. Głośno za to było o jego rzekomych kontaktach z młodymi chłopcami czy też kontaktach homoseksualnych. Po śmierci jego fanom pozostaje mieć nadzieję, że po śmierci ekscesy odejdą w niepamięć, a muzyka wybroni ich idola.

Tłumaczył Maciej Molenda, Wirtualna Polska

dcryiq8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dcryiq8
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj