Co najmniej cztery ofiary śmiertelne demonstracji na Haiti
Co najmniej cztery osoby zginęły a ok. 20 zostało rannych podczas gwałtownych wystąpień ludności przeciwko biedzie i wysokim cenom żywności w mieście Les Cayes, odległym o 190 km na południe od stolicy Haiti Port-au-Prince.
05.04.2008 | aktual.: 05.04.2008 05:27
Do demonstracji, które trwają już od 2 dni, doszło też w kilku innych miastach na południu Haiti.
Interweniowali żołnierze sił pokojowych ONZ, którzy otworzyli ogień do demonstrantów.
Premier Haiti Jacques-Edouard Alexis potępił zajścia i wezwał do zachowania spokoju. Ogłosił program pomocy ludności wartości 42 mln dolarów. Przewiduje on m. in. stworzenie tysięcy miejsc pracy dla bezrobotnej młodzieży, otwarcie tanich jadłodajni i kredyty dla drobnych przedsiębiorców.
Haiti jest najuboższym krajem na półkuli zachodniej. Ponad 70 procent ludności (liczącej 8,5 mln) jest bez pracy i żyje za ok. 2 dolary dziennie.