Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz?
51-letnia Hiszpanka uzbrojona w pistolet ścigała samochodem swojego męża przez prawie 1200 km, gdyż podejrzewała go o niewierność.
Przebrana za mężczyznę przejechała za ciężarówką małżonka przez Hiszpanię, Francję, Belgię i Holandię. W centrum Rotterdamu zaczęła do niego strzelać, gdy zobaczyła, że całuje nieznaną jej kobietę.
Mimo że kobieta strzelała z furią na oślep, strzały na szczęście nikogo nie raniły. 54-letni małżonek natomiast zdziwił się niezmiernie, gdy zorientował się, że strzelający do niego mężczyzna to... jego własna żona.
Kobieta zrzuciła z siebie męskie przebranie i próbowała uciekać, ale została zatrzymana przez policję. Zeznała, że zaczęła podejrzewać swojego męża o zdradę, kiedy odkryła na jego kołnierzu włosy należące do blondynki oraz ślady po pomadce do ust. Ponadto, mąż zupełnie przestał się nią interesować.
Policja nie podała żadnych personaliów. W piątek policja zamierza kobiecie postawić zarzut usiłowania popełnienia morderstwa. (an)