Co, jeśli Jarosław Kaczyński da się przekonać do zmiany terminu wyborów? "Porażka, nie sukces"
Jarosław Kaczyński Cezary Tomczyk znają się od dawna. - Wiele jego zagrywek widzieliśmy - powiedział w programie WP "Tłit" poseł PO. Czy prezes PiS nie godząc się na zmianę terminu wyborów, chce rozzłościć opozycję? Zdaniem Tomczyka, dążąc do wyborów w maju, prezes PiS "działa też przeciwko swojemu elektoratowi". - Być może zostanie zmuszony do tego, by wprowadzić stan klęski żywiołowej, ale to nie będzie jego sukces, a porażka - ocenił poseł Platformy.
A nie jest tak panie pośle, że Jar… Rozwiń
Transkrypcja:
A nie jest tak panie pośle, że Jarosław Kaczyński rozgrywa opozycję? Że on gra z opozycją? Że on stosuje taką taktykę, jak niegdyś jeden z byłych premierów.
Czyli jakby przesuwanie żelaznym prętem po metalowej klatce po to tylko, żeby was rozsierdzić i po to, żebyśmy dyskutowali o wyborach, a nie o tarczy antykryzysowej.
My się znamy z Jarosławem Kaczyńskim od wielu lat pracy parlamentarnej. I wiele jego zagrywek widzieliśmy.
Natomiast ta różni się od innych, że dzisiaj wszystkie elektoraty jak jeden mąż - w tym polowa elektoratu PiS-u nie chce wyborów.
Dzisiaj Jarosław Kaczyński działa nie tylko przeciwko większości Polaków, ale działa w połowie również przeciwko swojemu elektoratowi.
To jest rzecz, której w polityce się po prostu nie robi, bo nikt nie jest w stanie tego zrozumieć. Jarosław Kaczyński będzie być może zmuszony do tego, żeby ogłosić stan klęski żywiołowej.
I to nie będzie jego sukces, tylko porażka. Ale chciałbym zwrócić jeszcze na jedną rzecz uwagę.
Według naszych informacji dzisiaj rząd planuje wprowadzenie kolejnych restrykcji dla polskich obywateli. I to mają być restrykcje rodem ze stanu wyjątkowego.
I chcemy powiedzieć bardzo jasno - ograniczenie praw obywatelskich jest możliwe tylko za zgodą prezydenta, za zgodą Rady Ministrów, Sejmu.
W przypadku odpowiednich trybów, które są w Konstytucji. Ale to pana zdaniem jakie to będą restrykcje? O jakich restrykcji planowanych przez rząd słyszał pan?
A które nie powinny zostać wprowadzone. Mamy tylko sygnał dotyczący tego, że ludzie nie będą mogli się przemieszczać dalej niż kilkaset metrów od swojego domu.
Że pewne grupy społeczne będą wyłączone z możliwości swobodnego przemieszczania się. Ale to jest słuszne pana zdaniem? Czy nie.
W założeniu restrykcje dzisiaj są słuszne, ale nie można ich przeprowadzić bez wprowadzenia stanu klęski albo stanu nadzwyczajnego. Dlatego, że to jest po prostu niezgodne z Konstytucją.
Ograniczenie praw obywatelskich rozporządzeniem jest niezgodne z Konstytucją. Dzisiaj polscy przedsiębiorcy nie mogą korzystać z klauzul.
Nie mogę korzystać z ubezpieczeń, nie mogą korzystać z renegocjacji umów. Tylko dlatego, że nie jest ogłoszony stan klęski żywiołowej.
Bo jesteśmy wszyscy - jak po prostu całe państwo jest zakładnikiem tego jednego człowieka.
Jeszcze raz powtórzę. Każdy kto będzie chciał zorganizować wybory 10 maja, po prostu to jest (...).
Panie pośle, wszyscy kandydaci na prezydenta jak jeden mąż powtarzają, że te wybory 10 maja 2020 roku odbyć się nie powinny.
Ale jednocześnie Małgorzata Kidawa-Błońska jako jedyna kandydatka de facto zawieszająca całkowicie kampanię, jest przez kontr kandydatów z opozycji krytykowana - dlaczego?
No, jeżeli chodzi o Małgorzatę Kidawę-Błońską, zawsze rozumiem niestety tę prawidłowość, że atakuje się najsilniejszego.
Małgorzata Kidawa-Błońska jest najsilniejszą kandydatką po stronie opozycji i niestety jest tak, że czasami niektórzy kandydaci próbują wykorzystać okazję, a myślę, że to nie jest na to pora.
My sobie musimy zdać sprawę przed jakim kryzysem stoi Polska. I, że dzisiaj kwestie wyborcze, kwestie kampanii i tak dalej to jest w ogóle coś, co ludzi kompletnie nie interesuje.