Co dalej z Holecką? Jest komunikat TVP
Nowy rząd zapowiedział rewolucję w mediach publicznych. Czy Danuta Holecka, szefowa "Wiadomości", zachowa pracę? Telewizja Polska wydała jednoznaczny komunikat w sprawie.
Politycy opozycji planują odpolitycznić media publiczne. Czy szefowa "Wiadomości" musi się martwić o swoją posadę?
"Fakt" zwrócił się do TVP z prośbą o komentarz w sprawie. - Spółka nie planuje zakończenia współpracy z redaktor Danutą Holecką - wskazano w komunikacie.
O tym, że szefowa "Wiadomości" TVP Danuta Holecka nie zamierza odchodzić ze stanowiska pod presją przyszłej władzy, pisał już wcześniej reporter WP Michał Wróblewski. - Ona ma takie podejście, że stoi za ludźmi, z którymi pracuje - przyznaje osoba znająca sytuację przy Woronicza i placu Powstańców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zmiany w mediach publicznych. Polacy zabrali głos
W kampanii wyborczej liderzy opozycji zapowiadali reformę mediów publicznych. Donald Tusk na jednym z wieców powiedział, że "po wygranych wyborach i utworzeniu nowego rządu będziemy potrzebowali dokładnie 24 godziny, żeby telewizja pisowska zamieniła się w publiczną".
Z kolei Szymon Hołownia, lider Polski 2050 powiedział, że jego ugrupowanie ułożyło "plan jak dzisiaj media publiczne powinny wyglądać, jak je odpolitycznić, jak odciąć tą polityczną smycz, która dusi dzisiaj takie lokalne ośrodki, dać im więcej autonomii".
Przewodniczący KRRiT Maciej Świrski wystosował specjalne pismo do zarządów mediów publicznych.
Treść listu opublikowały media, m.in. portal wirtualnemedia.pl. "Mając na uwadze pojawiające się w przestrzeni publicznej wypowiedzi polityków niektórych partii politycznych dotyczące bezprawnego przejęcia mediów publicznych, uczulam Państwa, żebyście zwrócili szczególną uwagę na bezpieczeństwo zarówno pracowników, jak i Waszego majątku służącego do tworzenia i emisji programów. Proszę o zachowanie szczególnej skrupulatności w realizowaniu wewnętrznych procedur bezpieczeństwa. Apeluję również o wzmocnienie ochrony budynków oraz dodatkową szczegółową kontrolę przebywających do Państwa gości i innych osób nie będących Waszymi pracownikami" - napisał szef KRRiT.
Sprawę skomentował szef klubu KO Borys Budka. - Jest kilka postaci w polskim życiu publicznym, które kompromitują urzędy, które zajmują. Ta konkurencja jest dosyć mocna, natomiast szef KRRiT jest jedną z takich kluczowych postaci - ocenił.
Przypomniał, że KRRiT powinna stać na straży pluralizmu w mediach i rzetelności, a Świrski - jak mówił - przez lata nie zrobił nic, kiedy media publiczne zamieniły się w media jednej, jedynej partii. - Natomiast wysyłanie tego typu lisów jeszcze bardziej go kompromituje - dodał.
Czytaj także:
Źródło: "Fakt"/PAP