Co czwarty nastolatek miał kontakt z narkotykami
Prokuratorzy odpuścili w zeszłym roku ponad dwóm tysiącom osób sprawy za posiadanie "nieznacznej ilości" narkotyków - czytamy w "Metrze".
19.09.2013 | aktual.: 19.09.2013 10:56
W opublikowanym właśnie dorocznym raporcie Ministerstwo Zdrowia przyjrzało się, jak często Polacy sięgali w 2012 r. po narkotyki i jakie metody walki z używkami są skuteczne. Z przytaczanych danych wynika, że wśród dorosłych Polaków kontakt z narkotykami miało ok. 15 proc. osób, najczęściej z marihuaną (12 proc.).
Przez ostatnią dekadę do eksperymentowania z konopiami przyznawało się ok. 15 proc. nastolatków, a obecnie 24 proc. Według Piotra Jabłońskiego, dyrektora Krajowego Biura ds. Przeciwdziałania Narkomanii, wynika to z tego, że w debacie publicznej coraz częściej padają głosy zwolenników legalizacji marihuany, która promowana jest jako bezpieczna i atrakcyjna substancja. - To kłamstwo, ale młodzi są podatni na takie hasła - mówi Jabłoński.
Ciekawe są dane prokuratur o umarzaniu postępowań, gdy ktoś ma przy sobie tylko nieznaczną ilość narkotyku na własny użytek. Śledczy dostali takie prawo w 2011 r. i w zeszłym roku skorzystali z niego ponad 2 tys. razy - najczęściej w Poznaniu (496), Szczecinie (400) i Wrocławiu (353). W Warszawie prokuratorzy nie podjęli śledztwa za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków wobec 195 osób.