CNN: "Ostatnie 72 godziny zdradziły brak gotowości Rosji". Grupa Wagnera odsłania kulisy
Długo oczekiwana kontrofensywa Ukrainy wydaje się nieuchronna – a sposób, w jaki przygotowuje się każda ze stron, zdradza wiele o ich gotowości. Nick Paton Walsh z CNN wymienia wszystkie wydarzenia ostatnich 72 godzin, które odsłaniają słabość i brak przygotowania Rosji do walki.
01.05.2023 | aktual.: 01.05.2023 15:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak pisze w CNN Nick Paton Walsh, wydarzenia z ostatnich 72 godzin pokazują, jak bardzo Rosja nie jest gotowa na ukraińską kontrofensywę.
Jako pierwsze zdarzenie Walsh wymienia pozorne zwolnienie gen. Michaiła Mizincewa, wiceministra obrony, który kierował oblężeniem Mariupola. Rosyjskie Ministerstwo Obrony nie sprecyzowało powodów dymisji Rosjanina, wydając jedynie dekret, że ma teraz inną pracę.
"Rzeźnik z Mariupola", jak nazywany jest Mizincew, z pewnością miał wystarczająco dużo porażek w katastrofalnej wojnie rosyjskiej, by zasłużyć na zwolnienie. Dziennikarz zadaje pytanie: dlaczego akurat teraz?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zwalniając kluczowych ministrów na chwilę przed ponownym ruszeniem w bój Moskwa pokazuje, jak ogromny chaos panuje w ich szeregach.
Grupa Wagnera odsłania kulisy
Walsh jako kolejny przykład efektu chaosu w Rosji podaje ostrą krytykę Rosji przez Jewgienija Prigożyna. Przywódca wagnerowców obnażył ogrom problemów, z jakimi borykają się jego najemnicy.
Według szefa Wagnera, jego bojownicy "mają tak mało amunicji, że być może będą musieli wycofać się z Bachmutu – strategicznie nieważnego miasta, w którym zmarnowali tysiące istnień ludzkich, próbując je zdobyć", czytamy. Nie wiadomo, czy jest to prawda, ale wypuszczanie takich informacji, nawet jeśli fałszywych, i krytykowanie Moskwy nie jest teraz raczej pomocne, tym bardziej w tym czasie.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
To, że rosyjskie siły mają coraz mniej amunicji to wiadomo od dawna. Jednak sugerowanie przez szefa rosyjskich najemników nieuchronnej porażki tuż przed kontrofensywą może być próbą zrzucenia winy za przegraną, stwierdza dziennikarz CNN.
Kontrofensyw Ukrainy coraz bliżej, a "skala wewnętrznego niezdecydowania Moskwy, rywalizacji i rozłamu tylko rośnie", podsumowuje w swojej analizie Walsh.