CNN o ataku na saudyjską rafinerię: to prawdopodobnie dzieło Iranu
Informator amerykańskiej stacji CNN twierdzi, że atak na saudyjskie instalacje naftowe został przeprowadzony z irańskiej bazy, usytuowanej blisko granicy z Irakiem. Źródło telewizji powołuje się na śledczych z Arabii Saudyjskiej i USA.
Przed dotarciem do celu, pociski miały przelecieć nad południowym Irakiem oraz przez przestrzeń powietrzną Kuwejtu. Władze Kuwejtu poinformowały o wszczęciu śledztwa w tej sprawie.
Jak podaje CNN, pociski nie przeleciały nad Zatoką Perską, w pobliżu której amerykańskie i saudyjskie systemy radarowe są najmocniejsze. O tym, że atak został przeprowadzony przez Irańczyków ma świadczyć także wypowiedź anonimowego dyplomaty ze Stanów Zjednoczonych, który twierdzi, że Teheran obciążają w tej sprawie dane wywiadowcze.
Przypomnijmy, w sobotę największa rafineria w Arabii Saudyjskiej została zaatakowana przez drony. Odpowiedzialność za atak wziął na siebie szyicki rebeliancki ruch Huti w Jemenie, jednak społeczność międzynarodowa nie wierzy w jego deklaracje. Ataki dronów spowodowały czasowe wstrzymanie działalności dwóch rafinerii. Jak wynika z wyliczeń saudyjskiego ministerstwa energii, wstrzymana została produkcja 5,7 mln baryłek ropy dziennie, czyli ok. 50 proc. całkowitej produkcji firmy Aramco. To równowartość 5 proc. światowego popytu na ten surowiec.
Źródło: CNN
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl