PolitykaCimoszewicz wraca z nowym pomysłem na lewicę

Cimoszewicz wraca z nowym pomysłem na lewicę

Cimoszewicz wraca z nowym pomysłem na lewicę
Źródło zdjęć: © AFP

26.04.2008 04:35, aktual.: 26.04.2008 09:01

Na lewicy powstaje zaskakująca inicjatywa - nowy projekt polityczny, który ma wyeliminować SLD i SdPl - dowiedział się "Dziennik". Twarzą tej inicjatywy stanie się
Włodzimierz Cimoszewicz. Były premier nie mówi "nie". W wywiadzie
dla gazety przyznaje, że projekt mu się podoba.

Z pomysłem wystąpili Andrzej Celiński i Marek Balicki, obaj z SdPl. Chcą wystartować już wczesną jesienią. - Oni mi przedstawili pewien pomysł na inicjowanie debaty publicznej w różnych sprawach społecznych. Jest to rozsądny pomysł- przyznaje Cimoszewicz.

Jego diagnoza dla SLD i SdPl jest druzgocząca. - Z zewnątrz są to szczątki. Może kiedyś będzie można coś budować z ich rozbiórki - mówi były premier.

Plan autorów pomysłu jest dalekosiężny. Ma doprowadzić do powstania nowej partii. Początek będzie niewinny - zacznie się od wielkich debat. - To nie jest inicjatywa łączenia partii w całość. Chcemy zjednoczyć ludzi wokół problemów dotyczących Polski. Zaczniemy od uniwersytetów. Później przeniesiemy to do internetu - zapowiada Celiński. Ale zaraz dodaje: - Zmierza to do partii politycznej.

Zastrzega tylko, że dziś jest za wcześnie, by mówić o szczegółach. - Najpierw trzeba coś zbudować, a dopiero potem ewentualnie wystartować w wyborach.

"Dziennik" dowiedział się z nieoficjalnych źródeł, że pomysły idą jeszcze dalej. Plan zakłada bowiem, że Cimoszewicz będzie kandydatem na prezydenta.

Już rozegrała się kluczowa batalia dla tego projektu. O przychylność Cimoszewicza zabiegali nie tylko Celiński z Balickim, ale też Marek Borowski. Do spotkania doszło. Wygrali Celiński i Balicki. Po godzinnej rozmowie Cimoszewicz powiedział "tak". W wywiadzie dla "Dziennika" zastrzega jednak, że weźmie udział w debatach, ale dziś nie myśli o tworzeniu partii.

A co z Markiem Borowskim? Z informacji gazety wynika, że dostał ofertę przyłączenia się do projektu. Jedno jest pewne: nie ma tam miejsca dla liderów SLD. - Napieralski i Olejniczak jednym kopnięciem rozwalili LiD. Są nieodpowiedzialni. Dlatego ich w swoim projekcie nie widzę - mówi Celiński. Trwają natomiast rozmowy z politykami Partii Demokratycznej. Wszystkie nazwiska są ściśle chronione. Ostateczny akcept będzie należał do Cimoszewicza. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także