Polska"Cimoszewicz może być zagrożeniem dla SLD"

"Cimoszewicz może być zagrożeniem dla SLD"

Wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego Lewica Tomasz Kamiński uważa, że zagrożeniem dla SLD może być sytuacja, w której w wyborach prezydenckich, obok kandydata wyłonionego przez Sojusz, wystartuje Włodzimierz Cimoszewicz.

"Cimoszewicz może być zagrożeniem dla SLD"
Źródło zdjęć: © PAP

14.11.2009 | aktual.: 14.11.2009 20:32

Kamiński swoją opinię przedstawił na posiedzeniu kujawsko-pomorskiej rady SLD w Bydgoszczy.

- Zagrożenie jest takie, że wokół Cimoszewicza zaczną krążyć "wolne elektrony": Borowski, Rosati, Celiński, Nałęcz i będą go namawiać. Problem będziemy mieć wtedy, gdy 19 grudnia ogłosimy swego kandydata, a Cimoszewicz w czerwcu, patrząc na sondaże powie, że Polska go potrzebuje. Wystartuje Cimoszewicz (...) i te "elektrony" będą próbowały budować na podstawie tego formację polityczną. To jest zagrożenie - powiedział Kamiński.

Poseł przyznał, że wielu członków SLD upatrywało w Cimoszewiczu dobrego kandydata na prezydenta i wiązało nadzieję na wzrost notowań partii w sondażach. - Cimoszewicz zachował się, jak się zachował, tak jak miał w zwyczaju. Trudny człowiek, chimeryczny - ocenił.

Kamiński podkreślił, że SLD musi wystawić swojego kandydata. - Łatwego zadania nie będziemy mieli. Jako trzecia siła polityczna - tak o sobie mówimy - musimy mieć swojego kandydata. To nie ulega wątpliwości. Wcześniej PSL kiedyś pozwolił sobie, aby nie wystawić kandydata na prezydenta i dostał po łapach. Każda licząca się partia musi mieć swojego kandydata - mówił wiceszef Lewicy.

Przewodniczący SLD w województwie kujawsko-pomorskim Krystian Łuczak poinformował, że w dyskusjach członkowie partii w regionie opowiadają się za wystawieniem kandydata na prezydenta z grona Sojuszu. Jako potencjalnych kandydatów wskazują w kolejności: Jerzego Szmajdzińskiego, Grzegorza Napieralskiego i Jolantę Szymanek-Deresz.

Kujawsko-pomorska rada SLD podczas sobotniego posiedzenia wybrała 25 delegatów na konwencję krajową, która odbędzie się 19 grudnia. Przyjęła też apel do Trybunału Konstytucyjnego o przyspieszenie rozpatrzenia zaskarżonej przed dziewięcioma miesiącami tzw. ustawy dezubekizacyjnej, która ma wejść w życie 1 stycznia 2010 r.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)