"Ciecie siedzą w powiecie"
Rozmowy dyscyplinujące z uczniami, wizyty rodziców u dyrektora szkoły, gniew niektórych członków władz powiatowych - to efekt odśpiewania przez licealistów ze Stargardu Szczecińskiego (Zachodniopomorskie) piosenki pt. "Ciecie siedzą w powiecie", na konkursie międzyszkolnym.
W piosence, którą wykonało dwa tygodnie temu, tuż przed feriami, kilku uczniów drugiej klasy 1 LO w Stargardzie Szczecińskim, znalazły się m.in. słowa: "czerwone siedzi w powiecie" oraz określenia "komuchy" i "swołocze". Wymienione też zostały imiona i inicjały przedstawicieli aktualnych i byłych SLD-owskich władz starostwa, w tym jednego posła. Wobec niektórych z tych osób toczyły się procesy sądowe, m.in. za przestępstwa skarbowe i sprzeniewierzenie publicznych pieniędzy zakończone wyrokami.
Dyrektor liceum Stanisław Michałowski przyznał, że po feriach spotka się z rodzicami uczniów. Szkoła nie powinna być areną manifestacji politycznych - uważa. Dodał też, że nie ma pretensji do chłopców o ich poglądy polityczne, ale nie zgadza się, by jakiekolwiek poglądy polityczne były głoszone publicznie w szkole. Dodał, że z uczniami rozmowy przeprowadzą wychowawcy.
Jak powiedział rzecznik prasowy starostwa Sławomir Makowski, uczniowie szkoły obrazili parę osób, jednak przyznał, że problem powinna rozwiązać szkoła. Zastrzegł, że starostwo nie będzie interweniować, jedynie poinformowano dyrekcję placówki, że powinna zająć się sprawą.