WAŻNE
TERAZ

Robert Redford nie żyje. Legendarny aktor miał 89 lat

"Cichy zabójca" atakuje na Wyspach

Eksperci ostrzegają: 8 na 10 walijskich domostw nie dysponuje czujnikiem wykrywającym tlenek węgla. W ostatnim czasie gwałtownie rośnie liczba zgonów spowodowanych tym zatruciem.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Dlatego też w Walii rusza właśnie nowa kampania społeczna mająca na celu uświadomienie ludziom zagrożenia, jakim jest wydzielanie się tlenku węgla i zmniejszenie liczby śmiertelnych przypadków zatrucia – podaje serwis BBC News.

Autorzy akcji przypominają śmierć 5-letniego wnuczka i jego dziadków - 71-latka i 68-letniej kobiety. W ich domu w Blackwood doszło do zatrucia czadem. 5-letni McCauley Thomas akurat wtedy mieszał jakiś czas u dziadków. - Później okazało się, że zlekceważyliśmy wszystkie objawy nadchodzącej tragedii. Główny powodem wydzielania się tlenku węgla była niedrożność komina. Nikt nie sprawdzał od dawna pieca i instalacji - mówi matka zmarłego chłopca.

Kobieta nie wiedziała również dlaczego przez ostatnie dwa tygodnie jej syn źle się czuł. - Widziałam, że coś jest nie tak, ale nie znałam przyczyny. Przez tą niewiedzę straciłam dziecko i jego dziadków. Dlatego teraz uważam, że każdy powinien mieć w domu zamontowany czujnik wykrywający czad - mówi Adele Forbes.

Organizatorzy kampanii ostrzegają, że co dziesiąty Walijczyk nie zdaje sobie sprawy z tego, że tlenek węgla jest bezwonny. Nadal w niewielu domach instalowane są czujniki - nie ma ich średnio 8 na 10 domostw. A jeśli nawet są, to w połowie przypadków nie sprawdzano swoich czujników przez ostatni rok.

- Regularnie słyszymy o przypadkach, kiedy czujnik uratował komuś życie. To jedyny sposób na wykrycie tego "mordercy" - przekonuje Christine McGourty, rzecznik kampanii. - Czujnik można kupić już za 15 funtów, to niewiele. Być może w wielu sklepach będzie taniej, bo staramy się tam wejść ze swoją kampanią - dodaje McGourty.

Małgorzata Jarek

Źródło artykułu: WP Wiadomości

Wybrane dla Ciebie

Syreny alarmowe w Warszawie. Wojewoda: "Jest to niezbędne"
Syreny alarmowe w Warszawie. Wojewoda: "Jest to niezbędne"
Robert Redford nie żyje. Miał 89 lat
Robert Redford nie żyje. Miał 89 lat
"Byłoby znacznie łatwiej". Przydacz odpowiada Sikorskiemu
"Byłoby znacznie łatwiej". Przydacz odpowiada Sikorskiemu
Samolot wypadł z pasa. Piloci pod wpływem alkoholu
Samolot wypadł z pasa. Piloci pod wpływem alkoholu
Deklaracja Tuska. Polska kupuje łodzie podwodne
Deklaracja Tuska. Polska kupuje łodzie podwodne
Zatrzymanie i doprowadzenie Ziobry na przesłuchanie. Decyzja sądu
Zatrzymanie i doprowadzenie Ziobry na przesłuchanie. Decyzja sądu
Groźne manewry przy granicy. Przećwiczyli użycie systemu Oriesznik
Groźne manewry przy granicy. Przećwiczyli użycie systemu Oriesznik
Izraelskie hordy ruszają na Gazę. Trzy dywizje i 60 tys. rezerwistów
Izraelskie hordy ruszają na Gazę. Trzy dywizje i 60 tys. rezerwistów
Prezydent oczekuje od rządu wyjaśnień. "Niezwłocznie"
Prezydent oczekuje od rządu wyjaśnień. "Niezwłocznie"
Amerykańscy żołnierze na ćwiczeniach w Białorusi. Dlaczego się tam znaleźli?
Amerykańscy żołnierze na ćwiczeniach w Białorusi. Dlaczego się tam znaleźli?
Sabotaż na Bałtyku. Ukrainiec będzie przekazany Niemcom
Sabotaż na Bałtyku. Ukrainiec będzie przekazany Niemcom
Zmiana na stanowisku komendanta. Niejasna sytuacja w stołecznej policji
Zmiana na stanowisku komendanta. Niejasna sytuacja w stołecznej policji