Zaginęli na jeziorze. Sekcja ujawniła brutalną prawdę o strażaku
Prokuratura w Nidzicy otrzymała wyniki sekcji zwłok 44-letniego strażaka i jego 38-letniego kolegi, którzy zginęli pod koniec lipca. Mężczyźni wypłynęli na jezioro Kownatki w godzinach nocnych. Ich ciała odnaleziono po kilku dniach.
Biegły wskazał, że utonięcie było bezpośrednią przyczyną zgonu 44-letniego strażaka Radosława z komendy PSP w Pabianicach i jego 38-letniego kolegi Łukasza.
W nocy z 20 na 21 lipca 44-letni Radosław, strażak komendy PSP w Pabianicach, oraz jego 38-letni kolega Łukasz wypłynęli małą łódką na jezioro Kownatki. Mężczyźni wraz ze znajomym udali się na Mazury, żeby łowić ryby. To ten trzeci zawiadomił służby ratunkowe, gdy jego kompani nie wrócili z nocnej wyprawy. Za zaginionymi wszczęte zostały poszukiwania.
Ciała strażaka i jego kolegi znalezione zostały dopiero po kilku dniach. W poszukiwaniach wykorzystano m.in. sonar. W tym samym czasie znalazła się również łódka; została wyłowiona i poddana oględzinom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Potężne ulewy we Włoszech. Dramatyczna sytuacja pod Turynem
Obaj mężczyźni byli wysportowani. Strażak prezentował nawet swoją jednostkę w zawodach sportowych szczebla wojewódzkiego. "Był strażakiem charakteryzującym się wysoką sprawnością fizyczną, wyróżniającym się swoimi dokonaniami sportowymi na tle województwa. Wielokrotnie reprezentował naszą komendę w zawodach sportowych szczebla wojewódzkiego. Wykazywał się odpornością na trudy i obciążenia wynikające ze specyfiki służby. W 2015 został odznaczony Brązowym Medalem za Zasługi dla Pożarnictwa" - podała komenda. Dlaczego utonęli?
Sekcja odsłoniła brutalną prawdę
"Na ciałach obu pokrzywdzonych nie stwierdzono żadnych obrażeń. W wyniku badań krwi pobranej z ze zwłok pokrzywdzonego Radosława D. stwierdzono obecność alkoholu w stężeniu 1,78 promila oraz środków odurzających w postaci m.in. amfetaminy i MDMA; natomiast badanie próbek krwi pobranych ze zwłok Łukasza D. wykazało obecność alkoholu w stężeniu 1,63 promila oraz środków odurzających w postaci m.in. amfetaminy i MDMA" - informuje Daniel Brodowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, cytowany przez "Super Express".
Źródło: WP, "Super Express"