Ciągnik wpadł do rzeki, kierowca nie żyje
W miejscowości Malanowo Stare pod Sierpecem
(Mazowieckie) ciągnik rolniczy stoczył się ze skarpy i wpadł do
płynącej u podnóża rzeki Skrwy. W wypadku zginął 50-letni kierowca.
Ratownicy wydobyli mężczyznę z wnętrza zanurzonej w wodzie kabiny ciągnika. Reanimacja niestety nie powiodła się - poinformował rzecznik sierpeckiej straży pożarnej Marcin Strześniewski.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną stoczenia się ciągnika do rzeki - awaria, zasłabnięcie, czy nieuwaga kierującego.
Ciągnik w nurcie rzeki z zapalonymi w dalszym ciągu światłami zauważono przypadkowo. Od razu na pomoc wezwano straż pożarną.