Ciągle sypie śnieg - trudne warunki na drogach

Po nocnych opadach śniegu na drogach województwa warmińsko-mazurskiego, zarówno krajowych jak i wojewódzkich, panują w czwartek trudne warunki.

Jak poinformowali dyżurni służb drogowych, przez całą noc w większej części regionu padał śnieg i mimo, że pracował sprzęt do odśnieżania nie nadążał z uprzątaniem dróg.

Zdaniem dyżurnej olsztyńskiego oddziału Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad czarne i mokre są jedynie: część trasy nr 7 na odcinku z Elbląga do Ostródy oraz do przejścia granicznego w Grzechotkach oraz trasa nr 57 na odcinku Wielbark - Szczytno. Na pozostałych trasach krajowych zalega warstwa błota pośniegowego. Na trasach tych pracuje 8 pługów i 48 pługopiaskarek i solarek.

Na wszystkich drogach wojewódzkich warmińsko-mazurskiego zalega śnieg lub zajeżdżony śnieg. Na tych trasach pracują 53 jednostki sprzętu do odśnieżania, dyżurny Zarządu Dróg Wojewódzkich w Olsztynie zapewnił, że choć warunki drogowe są bardzo trudne, to wszystkie trasy wojewódzkie są przejezdne.

Trudne warunki jazdy w województwie lubelskim. W całym niemal regionie utrzymują się ciągłe opady śniegu. Nie pada tylko na północy regionu oraz w rejonie Hrubieszowa.

Na drogach krajowych zalega błoto pośniegowe. Najgorzej jest w rejonie Doliny Wisły - a więc na trasach w okolicach Puław i Annopola oraz w rejonie Doliny Wieprza, w okolicach Łęcznej.

Jeszcze gorzej jest drogach wojewódzkich, gdzie większość nawierzchni pokryta jest błotem pośniegowym oraz cienką warstwą zajeżdżonego śniegu. Ślisko.

Całą noc pracował sprzęt zimowego utrzymania - łącznie blisko 100 solarek, piaskarek oraz pługi. Zimno. Temperatury - od minus 8,5 stopnia w Lubartowie do minus 6,5 stopnia w okolicach Tyszowiec.

Na podkarpackich drogach panują trudne warunki jazdy. Na północy regionu pada śnieg i występuje błoto pośniegowe. Tak jest na drodze krajowej nr 19 z Niska do Rzeszowa oraz na trasie nr 77 z Sandomierza do Nowej Sarzyny.

Krajowa droga nr 4 między Pilznem a Korczową jest czarna i mokra, ale tu kierowcy muszą uważać na liczne remonty i zwężenia między Dębicą a Łańcutem.

Na drogach wojewódzkich warstwa zajeżdżonego śniegu i błoto zalega w rejonie Lubaczowa, Jarosławia, Stalowej Woli i Mielca. Jeszcze trudniejsze warunki jazdy są na południu na drogach Pogórza i Bieszczadów. Tam możemy spodziewać się nie tylko zajeżdżonego śniegu, ale też lodowych kolein.

Jak informują drogowcy - wszystkie drogi są przejezdne.